Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Ikonowicz na wydaniu

Palikot i SLD walczą o Piotra Ikonowicza

Ikonowiczowi na rękę jest rywalizacja między Millerem a Palikotem o jego względy i o to, czyje serce leży bardziej po lewej stronie. Ikonowiczowi na rękę jest rywalizacja między Millerem a Palikotem o jego względy i o to, czyje serce leży bardziej po lewej stronie. Adam Chelstowski / Forum
Ruch Palikota i Sojusz Lewicy Demokratycznej zabiegają o względy Piotra Ikonowicza, lewicowego działacza ze stażem w opozycji demokratycznej PRL, próbując pozyskać go do współpracy.

Janusz Palikot podpisał z prowadzoną przez Ikonowicza Kancelarią Sprawiedliwości Społecznej umowę o współpracy, w myśl której przekaże 10 swoich poselskich uposażeń rocznie na działalność Kancelarii, a przy wojewódzkich biurach Ruchu mają powstać jej filie. Jednak Leszek Miller, który zapowiada budowanie szerokiej lewicy, nie daje za wygraną. – Znam Piotra Ikonowicza dłużej niż Janusz Palikot, bo już chyba od 15 lat. Był posłem w moim klubie. Spotkam się teraz ze starym znajomym, by zapytać, jak działa jego Kancelaria, jakie problemy trzeba pilnie rozwiązać – mówi tajemniczo.

Byłego premiera z SLD i Piotra Ikonowicza łączy trudne pożegnanie z Sojuszem kilka lat temu i flirt z Andrzejem Lepperem. Obaj bez powodzenia startowali w 2007 r. z list wyborczych Samoobrony. Ikonowicz od wiosny 2003 r. próbował reaktywować Nową Lewicę, ale gdy siedem lat później nie złożył sprawozdania finansowego, partia została wykreślona z rejestru.

Andrzej Rozenek, poseł Ruchu, nazywa Ikonowicza „naszym ekspertem do spraw osób wykluczonych”, lecz mówi, że nikt mu nie proponuje wstąpienia do Ruchu: – Ale gdy pokazuje się z nami na konferencjach, to oczywiste, że współpraca nabiera wymiaru politycznego. Jednak Ikonowicz nie podziela tej opinii: – Nie jestem ekspertem Janusza Palikota. Nie będziemy formalizować współpracy. Chodzi o burzę mózgów w interesie najbiedniejszych. Nadszedł czas spoważnienia tego Ruchu. Tylko po lewej stronie jest miejsce na robienie nowej polityki i zobaczymy, jak wykorzystają tę szansę. Dodaje, że bliżej mu dziś do Janusza Palikota, który interesuje się polityką społeczną, niż do Leszka Millera, który afirmuje teraz związki partnerskie: – Szef klubu SLD spóźnia się na mój pociąg. Ale nie zamykam się na rozmowy.

Miller jakby wyczuwał nastroje Ikonowicza i ogłosił ostatnio, że: „w pierwszej kolejności będę walczyć o podniesienie płacy minimalnej”. Ikonowiczowi na rękę jest rywalizacja między Millerem a Palikotem o jego względy i o to, czyje serce leży bardziej po lewej stronie: – Kibicuję tej rywalizacji, bo ruch lewicy może na niej tylko zyskać.

Polityka 45.2011 (2832) z dnia 01.11.2011; Flesz. Kraj; s. 10
Oryginalny tytuł tekstu: "Ikonowicz na wydaniu"
Więcej na ten temat
Reklama
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną