Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Kraj

DEBATA: Pakt o nieagresji Polaków – nie tylko na Euro

Jak pokonać nakręcającą się spiralę agresji? Jak pokonać nakręcającą się spiralę agresji? EAST NEWS
W najnowszej „Polityce” Jacek Żakowski proponuje – najwyższy czas skończyć z publicznie wyrażaną agresją, seksizmem, homofobią, chamstwem i chuligaństwem. Rozpoczynające się Mistrzostwa Euro to dobry pretekst, ale może najwyższy czas, aby Polacy podpisali sami ze sobą wielki wzajemny pakt o nieagresji?
Polityka.pl

***

Skąd bierze się agresja w Polakach – w polityce, mediach, autobusie, sklepie? I jak możemy jej zapobiegać – zapraszamy do DEBATY na naszym forum >>

***

W najnowszej „Polityce” obszerny tekst Jacka Żakowskiego o przyczynach wszechobecnych w naszym publicznym życiu niezdrowych emocji. Skąd biorą się rasizm, seksizm, homofobia, islamofobia, antysemityzm, ejdżyzm, szowinizm, chamstwo, chuligaństwo i bandytyzm? – Są obecne w każdym społeczeństwie, ale tylko u nas są one powszechnie akceptowane w życiu publicznym – pisze publicysta „Polityki”.

Jego zdaniem sporo w tym winy polityków i mediów, które agresję usankcjonowały, uczyniły z niej spektakl. Polityka w Polsce to nie jest debata, tylko walka, w której przeciwnicy wymyślają konkurentom od zdrajców i złodziei, drudzy pętaków i oszołomów. Nawet prawicowi ekstremiści i kibole, których obserwuje się na ulicach jak demolują samochody, albo rzucają kostką brukową w Parady Równości – są po cichu dopingowani przez ugrupowania „prawej” strony polskiej polityki. Zaś dla pozostałych ugrupowań są do zaakceptowania, bo łatwo ich wskazać jako groźnych przeciwników. - Politycznie autoryzowana agresja po latach bezkarności zainfekowała większość sceny politycznej – pisze Żakowski.

Jak sobie z tym radzić? - Tak się nieszczęśliwie złożyło, że w przeddzień „wielkiego sportowego święta” przyszedł czas zapłaty za naturalizowanie w polskiej sferze publicznej ksenofobii, mowy nienawiści, werbalnej i fizycznej agresji. Teraz już się na to nie poradzi. Ale warto przynajmniej spróbować odwrócić ten trend. Może sytuacja dojrzała do tego, by na puszczy polskiej polityki, która stała się dżunglą, zawrzeć otwarty pakt o nieagresji, do którego mógłby się przyłączyć każdy, kto ma na to ochotę. Zero tolerancji dla agresji w mediach. Kto nie umie w sposób cywilizowany rozmawiać, tego nie zapraszamy, nie cytujemy i nie drukujemy. Zero tolerancji dla agresji w polityce. Kto nie umie się obejść bez agresji, tego partia wyklucza. Zero tolerancji dla agresji podczas demonstracji. Kto lży albo rzuca, ten staje przed sądem. Zero tolerancji widzów, słuchaczy i czytelników dla agresji w mediach. Jak widzimy, to się przełączamy albo przestajemy kupować. Nie da się inaczej: zróbmy sobie takie strefy bezdymne publicznej debaty. Dobrowolnie. Na ochotnika – proponuje Jacek Żakowski.

Jaka jest Państwa opinia? Skąd bierze się agresja w Polakach – w polityce, mediach, autobusie, sklepie? I jak możemy jej zapobiegać – zapraszamy do DEBATY na naszym forum >>

 

***

Pełny tekst Jacka Żakowskiego w najnowszym numerze POLITYKA. W kioskach wyjątkowo już od wtorku 5 maja. Również od wtorkowego poranka w wydaniu Polityki na iPada, na Kindle oraz w Polityce Cyfrowej (w wersji elektronicznej do wygodnego czytania na ekranie komputera, smartfonach i tabletach).

Więcej na ten temat
Reklama
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną