Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Ponad połowa spółek nie składa sprawozdań

Marcin P. na sali rozpraw w gdańskim Sądzie Rejonowym. Marcin P. na sali rozpraw w gdańskim Sądzie Rejonowym. Krzysztof Mystkowski / KFP

Stawiając pierwsze zarzuty Marcinowi P. w sprawie Amber Gold prokuratura nieświadomie przyprawiła o bezsenność kilka tysięcy prezesów polskich firm. A wszystko za sprawą jednego zarzutu. I to tak łatwego do udowodnienia, że nawet Marcin P. od razu się do niego przyznał. Poszło o niedopełnienie obowiązku złożenia sprawozdania finansowego z działalności spółki do Krajowego Rejestru Sądowego. Amber Gold notorycznie lekceważył ten obowiązek w latach 2009, 2010 i 2011. Za takie zaniechanie można nie tylko zapłacić grzywnę, ale nawet pójść na rok do więzienia.

Jednak z danych Ministerstwa Sprawiedliwości wynika, że w 2010 r. dokumenty te złożyło zaledwie 41,5 proc. zobowiązanych do tego firm. Z roku na rok jest ich mniej. W 2010 r. sprawozdania złożyło 60 proc. firm. – Sprawozdania to jeden z ważniejszych czynników bezpieczeństwa obrotu handlowego. Można z nich dowiedzieć się o kondycji spółki, jej obrotach. Brak takich danych utrudnia racjonalne działanie w obrocie gospodarczym – mówi mecenas Sylwester Gardocki specjalizujący się w prawie handlowym. Ponieważ sądy w zasadzie nie monitowały ani nie nakładały kar finansowych za brak sprawozdań, coraz więcej przedsiębiorców uznawało przepis za martwy. Część spółek zapewne po prostu nie działa, ale nie wykreśliły się z KRS.

Niezłożenie sprawozdania jest przestępstwem ściganym z urzędu. Jednak prokuratorzy nieoficjalnie przyznają, że gdyby musieli ścigać każdą firmę z tego paragrafu, to na długie miesiące zatkałyby się wszystkie prokuratury w kraju. Proszący o anonimowość prawnik twierdzi, że kilka popisowych spraw z pewnością poprawiłoby statystykę składania sprawozdań. Biorąc pod uwagę nagłe zainteresowanie sprawą opinii publicznej, można się spodziewać takich gestów. Uwzględniając zaś skalę zjawiska, sprawiedliwość będzie musiała działać według zasady na kogo wypadnie, na tego bęc.

Polityka 37.2012 (2874) z dnia 12.09.2012; Ludzie i wydarzenia. Kraj; s. 7
Reklama
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną