Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Kraj

Z Gierkiem na sztandarach

DEBATA: SLD proponuje Rok Gierka

Polityka
Okazuje się, że SLD ma twórczy pomysł na rozwój lewicy w Polsce. Chce postawić w parlamencie wniosek, by ogłosić rok 2013 rokiem Edwarda Gierka.

Wiceprzewodnicząca Sojuszu Paulina Piechna-Więckiewicz zwróciła uwagę, że I sekretarz KC PZPR w latach 70., a wcześniej wieloletni szef organizacji partyjnej w Katowicach cieszy się nadal wielką popularnością w Polsce. „Gierek jest bardzo znaną postacią. Nawet kochaną przez wielu, zwłaszcza Ślązaków, wiele dla Śląska zrobił” – argumentowała w TOK FM.

Przypomnieć warto, że w jednej ze swoich licznych kampanii wyborczych także Jarosław Kaczyński wypowiadał się pozytywnie o patriotyzmie i względnej łagodności politycznej Gierka, tak więc SLD może dla swojej inicjatywy znaleźć nieoczekiwane poparcie w Sejmie. To żarty oczywiście, inicjatywa SLD skazana jest na efektowną porażkę.

Najważniejsze jednak, że jest właśnie efektownym świadectwem bezradności myślowej Sojuszu, manifestacją jego zagubienia, także nieporadną próbą pobudzenia resentymentów, które w latach 90. przynosiły postkomunistom bonusy polityczne w walce z obozem postsolidarnościowym.

To jest swoiste odświeżenie tamtego konfliktu, chociaż dawno już temu został on zastąpiony nowym, usytuowanym w innym miejscu i opartym na odmiennych zgoła różnicach ideowych i politycznych, zwanego zwyczajowo wojną polsko-polską.

Gdy dzisiaj lewica w Polsce, a też wszędzie właściwie, musi szukać dla siebie całkowicie nowych pomysłów i idei, musi niejako wymyśleć się na nowo, powracanie do dawnych doświadczeń i postaci wygląda doprawdy groteskowo. Zwłaszcza że ocena Gierka jako polityka, a także jego działania jako przywódcy państwa w latach 70., choć jeszcze nie wyważone porządnie przez historyków, na żaden sposób nie mogą być jakimkolwiek wzorem dla Polski współczesnej i tej nadchodzącej. Ciszej nad tą trumną! Nie te czasy, nie te wyzwania, nie te konteksty…

Mam pomysł dla SLD, który byłby naturalnym dopełnieniem dla wysuniętej inicjatywy. Niechże szerzeniem kultu Edwarda Gierka zajmie się pan poseł i rzecznik prasowy SLD Dariusz Joński, który w ubiegłym roku starał się przed kamerami telewizyjnymi odpowiedzieć na pytania testu dla sześcioklasistów. I stwierdził, że Powstanie Warszawskie wybuchło w 1988 r., a stan wojenny wprowadzono w Polsce w 1989 r. Nic dodać, nic ująć.

DYSKUTUJ NA FORUM: A co Państwo sądzą o pomyśle SLD? Czy Edward Gierek zasługuje na to, by upamiętniać go w taki sposób? Zapraszamy do dyskusji na forum POLITYKA.PL.

Więcej na ten temat
Reklama
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną