Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Kraj

Nie rozbierać się na mrozie

Minister Bartłomiej Sienkiewicz o specłużbach

Polska ma tradycję nieodpowiadania na wyzwania modernizacji. Ta skaza w nas tkwi. Polska ma tradycję nieodpowiadania na wyzwania modernizacji. Ta skaza w nas tkwi. Tadeusz Późniak / Polityka
Bartłomiej Sienkiewicz, minister spraw wewnętrznych, o smyczy dla służb, wielkich zmianach i drobnych kroczkach oraz o nacjonalistycznym katarze.
Bartłomiej Sienkiewicz, minister spraw wewnętrznych.Tadeusz Późniak/Polityka Bartłomiej Sienkiewicz, minister spraw wewnętrznych.

Jacek Żakowski: – Lubi pan flaki?
Bartłomiej Sienkiewicz: – Flaki zawsze. I wszelkie podroby.

Drobiowe?
Wołowe.

Bo?
Bo smaczne.

Smaczne, bo polskie we „flakowo-sienkiewiczowskiej” formule, którą przywołał pan w jednym ze swoich tekstów?
To formuła Miłosza. Nie moja.

Miłosz, pisząc o Polsce flakowo-sienkiewiczowskiej, opisywał nieustanny problem polskich modernizatorów, którzy od oświecenia rozbijali się o swojską formułę trwania poza nowoczesnym światem. PO udało się przełamać ten schemat.

W jakim sensie?
Przesuwając Polskę w stronę nowoczesnej, liberalnej demokracji, Platforma nie wchodzi w konflikt z tradycyjną. Przekroczyliśmy ten podział.

Ja z wychowania, instynktu, emocji jestem flakowo-sienkiewiczowski. A z rozumu, drogi życiowej, wiedzy, kalkulacji – nie.

I walczę ze sobą...
Nie muszę walczyć. Wiem, że świat się zmienia. To, co było cenne w Polsce flakowo-sienkiewiczowskiej, co jest – jak pisał Witkiewicz – elementem niezbędnym do istnienia każdego narodu, rodzaju tożsamości plemiennej, da się wypreparować w ten sposób, żeby odpowiedzieć na wyzwania cywilizacji.

Musimy szukać równowagi między tym, co tworzy naszą plemienną tożsamość, a koniecznością odpowiedzenia na wyzwania czasu. Tu nie ma albo–albo. Zwłaszcza że Polska ma tradycję nieodpowiadania na wyzwania modernizacji. Ta skaza w nas tkwi. A ceną było zniknięcie państwa polskiego. Za odwrócenie się plecami do modernizacji, którą przechodziła cała Europa, zapłaciliśmy najwyższą cenę.

Tusk mówi: „Wygrałem wybory nie w imię rewolucji obyczajowej.

Polityka 15.2013 (2903) z dnia 09.04.2013; Rozmowy Żakowskiego; s. 13
Oryginalny tytuł tekstu: "Nie rozbierać się na mrozie"
Reklama