Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Andrzej Garlicki

Andrzej Garlicki. Wspomnienie

Andrzej Garlicki (1935 - 2013) Andrzej Garlicki (1935 - 2013) Leszek Zych / Polityka
Zmarł Andrzej Garlicki, znakomity historyk, profesor Uniwersytetu Warszawskiego, redaktor POLITYKI.

Pozostaje po nim przede wszystkim jego trwały dorobek naukowy, w tym świetna biografia Józefa Piłsudskiego, ale też niezatarty ślad w sercach ludzi, którzy go znali, rozumieli i kochali.

Urodził się 3 czerwca 1935 r. na warszawskim Żoliborzu. Jego ojciec, Stanisław, był znanym adwokatem i działaczem Polskiej Partii Socjalistycznej, przyjacielem Stanisława Dubois. Lewicowa żoliborska atmosfera stała się matrycą, która najtrwalej odcisnęła się na jego życiu. Zawartym tu przyjaźniom pozostał wierny do końca, a i jego żoliborscy przyjaciele trwali przy nim niezależnie od tego, czy los go pieścił, czy nim poniewierał.

Rósł i dojrzewał w ideowym cieniu ojca. Bardzo mu go brakowało przez pięć trudnych lat hitlerowskiej okupacji, które Stanisław Garlicki, zmobilizowany w 1939 r. podporucznik rezerwy Wojska Polskiego i uczestnik kampanii wrześniowej, spędził w niemieckim oflagu. Młody i zapalczywy, nie miał w sobie politycznego doświadczenia i umiaru ojca, który w latach 40., po nieudanych próbach odnowienia autentycznej PPS, całkowicie wycofał się z polityki.

Za to kilkunastoletni Andrzej utonął w tej polityce po uszy. Jak wielu z jego pokolenia, w zetempowskiej koszuli gotów był wywracać świat do góry nogami. To zaczadzenie komunistycznym radykalizmem nie trwało długo, ale wróciło do niego rykoszetem po latach, kiedy to już jako ceniony uczony i poważany wieloletni dziekan Wydziału Historycznego Uniwersytetu Warszawskiego musiał się tłumaczyć z niechlubnych zachowań niedowarzonego młokosa.

Tak naprawdę politycznie ukształtował go polski Październik 1956 r. Wtedy uwierzył, że komunizm w Polsce może mieć ludzką twarz. Wtedy też nabrał przekonania, że w istniejących realiach międzynarodowych to jest jedyna droga, którą może podążać Polska i Polacy.

Polityka 16.2013 (2904) z dnia 16.04.2013; Pożegnanie; s. 105
Oryginalny tytuł tekstu: "Andrzej Garlicki"
Reklama