Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Kraj

Jak Ziobro manipuluje

Zbigniew Ziobro Zbigniew Ziobro Witold Rozbicki / Reporter
Zbigniew Ziobro, próbując się bronić, publicznie manipuluje wypowiedziami dziennikarzy. Zbliżające się wybory do europarlamentu tego kłamstwa nie usprawiedliwiają.

Zbigniew Ziobro zapytany przez Dominikę Wielowieyską w Poranku TOK FM o to, dlaczego w rankingu POLITYKI znalazł się w czołówce najgorszych europosłów, odpowiedział: „Dziennikarze, którzy byli tam podpisani, twierdzili, że ich podpis jest zmanipulowany i przepraszali mnie za ten fakt”. I powtórzył: „Zapewniam panią, spotykali mnie w Brukseli i przepraszali, że został zmanipulowany ich podpis”.

Przypomnijmy, że w rankingu europosłów POLITYKI, który ukazał się w czerwcu tego roku, swoje nominacje zgłosiło 15 korespondentów polskich mediów w Brukseli i osób, które zawodowo śledzą prace Parlamentu Europejskiego. Ocena pracy posłów, którą zawarliśmy w rankingu, to cytaty z uzasadnień jurorów, które zostały do nas nadesłane. Pisaliśmy: „Jego statystyki parlamentarne wyglądają imponująco, zadał m.in. 182 pytania, ale to najczęstszy wybieg stosowany przez tych, którzy niewiele robią. Zaangażowanie w budowę Solidarnej Polski praktycznie wyłączyło go z pracy w PE. Od początku nie miał serca do spraw europejskich, widzi je wyłącznie przez pryzmat układów w kraju, w PE często dołącza w ostatniej chwili do protestów zainicjowanych przez innych. Po rozłamie w PiS przeciągnął euroziobrystów (Tadeusz Cymański, Jacek Kurski, Jacek Włosowicz) do najsłabszej frakcji Europa Wolności i Demokracji (EFD), której siłą napędową jest brytyjska antyunijna Partia Niepodległości Zjednoczonego Królestwa. Ma ona poglądy sprzeczne ze stanowiskiem euroziobrystów m.in. w kluczowych sprawach budżetu i polityki rolnej, na dodatek jej lider domaga się likwidacji Unii Europejskiej i jest wrogo nastawiony do Polaków przebywających w Wielkiej Brytanii. Słowem – egzotyczny alians”.

Po podważającym wiarygodność naszego rankingu wystąpieniu Ziobry w TOK FM skontaktowaliśmy się z wszystkimi, którzy wskazali go jako jednego z najgorszych europosłów (9 z 15 jurorów). Wszyscy, których zacytowaliśmy w rankingu, zaprzeczyli, by opisana przez Ziobrę sytuacja „przepraszania go” miała miejsce. Tomasz Bielecki z „Gazety Wyborczej” napisał: „W publikacji POLITYKI zostało zacytowane moje zdanie na temat frakcji w Parlamencie Europejskim, do której przystąpili euroziobryści. Podtrzymuję i zapewniam, że Zbigniewa Ziobry za nic nie przepraszałem”.

Przykro nam, że Zbigniew Ziobro, próbując się bronić, publicznie manipuluje wypowiedziami dziennikarzy. Zbliżające się wybory do europarlamentu tego kłamstwa nie usprawiedliwiają.

Polityka 49.2013 (2936) z dnia 03.12.2013; Ludzie i wydarzenia. Kraj; s. 6
Reklama
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną