Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Teologia zwierząt

Czy zwierzęta mają duszę? [Świąteczna POLITYKA]

„Raj i grzech pierworodny”, obraz Jana Bruegela (starszego) i Petera Paula Rubensa z ok. 1615 r. „Raj i grzech pierworodny”, obraz Jana Bruegela (starszego) i Petera Paula Rubensa z ok. 1615 r. Corbis
W raju zostały stworzone przed Adamem i Ewą – co jest zgodne z ideą ewolucji. I były bezpieczne, bo nasi praprzodkowie mięsa nie jadali. Potem już było źle.

Jeszcze w czasie potopu Noe ratuje gatunki, zabierając do Arki z każdego po parze. Wedle przekazu biblijnego dopiero poprzez przymierze z Noem Bóg czyni z ludzi postrach zwierząt: „Wszelkie zaś zwierzę na ziemi i wszelkie ptactwo podniebne niechaj się was boi i lęka. Wszystko, co się porusza na ziemi i wszystkie ryby morskie zostały oddane wam we władanie. Wszystko, co się porusza i żyje, jest przeznaczone dla was na pokarm, tak jak rośliny zielone, daję wam wszystko. Nie wolno wam tylko jeść mięsa z krwią życia”.

Bóg wprawdzie stworzył człowieka „na obraz i podobieństwo swoje”, jednak ludzie nie każde słowo boże potrafili dokładnie odczytać. Toteż od wieków toczą spory zarówno o zasady, jak i detale. Zwierzęta duszy nie mają – wyrokował w XIII w. Tomasz z Akwinu. To, co żyje ot tak sobie, z dnia na dzień, służy bytom bardziej doskonałym. Rośliny są pokarmem zwierząt, a zwierzęta – ludzi.

Inaczej to widział Franciszek z Asyżu. Wilka nazwał swym bratem. A gdy nie słuchali go ludzie, to wygłaszał kazania do ptactwa. I – jak chce legenda – jako pierwszy przy wigilijnym żłobku postawił figury kóz, osłów czy owiec. Niemniej to bardziej Tomasz niż Franciszek ukształtował rozumienie miejsca zwierząt w porządku świata.

Jeszcze w czasach biblijnych zwierzę było niemal częścią rodziny. W starożytnych reli­giach śródziemnomorskich hekatomba bydła na ołtarzach była częścią liturgii, a kapłan – także rzeźnikiem. Mała pociecha dla zarzynanych. Ale wysoki status w ładzie uniwersum.

(…)

Weterynarz w rzeźni nie ma wątpliwości, że zwierzęta mają duszę, wystarczy im spojrzeć w oczy, widać w nich strach przed śmiercią, choć psycholog inaczej rozumie duszę niż teolog. W rozumieniu chrześcijańskim dusz…

 

Cały artykuł Adama Krzemińskiego w specjalnym, podwójnym numerze POLITYKI na Święta– dostępnym w kioskach, w wydaniach na iPadzie, Kindle i w Polityce Cyfrowej!

 

Reklama
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną