Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Rocznica narodowej kłótni

Ćwierćwiecze III RP: będziemy świętować? [W noworocznej POLITYCE]

Plakat wyborczy Jacka Marczewskiego „Głosuj z nami”, wzywający do głosowania w wyborach 4 czerwca 1989 r.. Plakat wyborczy Jacka Marczewskiego „Głosuj z nami”, wzywający do głosowania w wyborach 4 czerwca 1989 r.. Jacek Marczewski / Forum
Czy obchodzona w 2014 r. 25 rocznica powstania III RP ma wreszcie szansę stać się dla Polaków Wielkim Świętem Niepodległości?

Podczas niedawnego marszu PiS padały hasła, że 13 grudnia 1981 r. i 4 czerwca 1989 r. to momenty narodowej zdrady. Co pokazuje, że przyszłoroczne obchody okrągłej rocznicy tamtych wyborów, powołania nowej Rzeczpospolitej, a także poprzedzających te wydarzenia obrad Okrągłego Stołu, powstania rządu Mazowieckiego, a po drodze 10 rocznica wstąpienia do Unii Europejskiej – staną się kolejną okazją do pompowania politycznego konfliktu.

Na dobrą sprawę będziemy obchodzić 25 rocznicę wybuchu sporów o nową Polskę. Trwa dyskusja, czy nowe państwo to był wielki sukces z kilkoma niepowodzeniami, czy wielka katastrofa bez przebłysków? Krytykowane są nie tylko ekonomiczne i systemowe wady nowego państwa – to jeszcze byłoby jakoś zrozumiałe. Negowana jest jednak także demokratyczna legitymacja III RP, którą prawica postrzega (tak przynajmniej deklaruje) jako państwo niesuwerenne (bo zwasalizowane przez sąsiadów), bez wolności słowa i poszanowania praw obywatelskich, podobne do PRL. Jeśli III RP niewiele się różni od komunistycznej Polski Ludowej, to logiczne jest, że nie ma co świętować 4 czerwca, a tym bardziej Okrągłego Stołu.

III RP już trwa pięć lat dłużej niż jej poprzedniczka II RP, zwłaszcza że ta powstała w zasadzie nie w 1918 r., bo w istocie kilka lat później, po wojnie bolszewickiej. Potem trwała w nieustannym zagrożeniu z dwóch stron, co, jak jakieś fatum, doprowadziło do kolejnej nieuchronnej utraty niepodległości. Ale pozostał mit niezłomnego, demokratycznego na miarę czasów państwa, które miało swoją duszę. A III RP nie ma żadnej duszy – zdaje się dowodzić prawica…

 

Cały artykuł Mariusza Janickiego i Wiesława Władyki w specjalnym noworocznym numerze POLITYKI – dostępnym wyjątkowo już od piątku (27 grudnia) w kioskach, a także w wydaniach na iPadzie, Kindle i w Polityce Cyfrowej!

Reklama
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną