O przyszłości Europy ks. Adam Szostek w „Tygodniku Powszechnym”: „brakuje Europejczyków – zapraszamy więc innych. Kończy się pewna cywilizacja. Chyba pora na mocne słowa: stoimy przed zagrożeniem końca Europy. (…) Być może czeka nas nowy typ kultury (…). Może to proces nieuchronny, tak jak było z kulturą babilońską, egipską, grecką, rzymską…”.
We „Wprost” pisarz Wiktor Jerofiejew tłumaczy, dlaczego nie opuszcza Rosji: „Moskwa jest o wiele ciekawsza niż Europa. (…) W Europie życie chowa się za firankami, a w Rosji wszystko jest nagie. Może to źle dla życia, ale dla pisarza najważniejsze”.
Jarosław Gowin, odnosząc się do poglądów Korwin-Mikkego, z którego partią jest gotów współpracować, wyznał Monice Olejnik w Radiu Zet: „Gdybym chciał uprawiać politykę tylko z tymi, z którymi w stu procentach się zgadzam, tworzyłbym partię jednoosobową”. Samotny geniusz?
Gorzkie refleksje Bronisława Łagowskiego po wizycie Obamy („Przegląd”): „Prezydent Obama niemal uroczyście oznajmił, że »dni imperiów i stref wpływów minęły«. Właśnie widzieliśmy, jak minęły. Ciżba wasali tłoczyła się wokół łaskawego cesarza, nadstawiając plecy do poklepania”.
Europarlamentarzysta felietonista Ryszard Czarnecki („Gazeta Polska”) potrafi elegancko insynuować: „Czczono wolność, a nawet odsłonięto (Bronisław K. i Hanna G.-W. – piszę inicjałami nie dlatego, żebym był prorokiem i coś przewidywał, ale tak po prostu, żeby krócej było…) odpowiedni pomnik na ulicy Mysiej”.
O obchodach poważniej mówi politolog Rafał Chwedoruk („Rzeczpospolita”): „Było to nie tyle upamiętnianie swoich poprzedników, ile celebrowanie samych siebie przez główny nurt polskich polityków. Mogło to jednak nie wynikać wyłącznie z zadufania w sobie, ale z próby uczynienia zbliżających się wyborów plebiscytem nad całym 25-leciem polskich przemian”.
W „Do Rzeczy” Piotr Semka podsumował obchody 25-lecia III RP z żalem: „Co na to wszystko prawica? Najwyraźniej nie nadąża za giętkością Platformy. Na tegoroczny 4 czerwca nie miała żadnego własnego pomysłu. (…) [PiS] nie zrobił niczego, by stworzyć swoją własną narrację, alternatywną wobec platformerskiej propagandy sukcesu”. Nie czyta własnego pisma? (...)
Pełną treść tego i wszystkich innych artykułów z POLITYKI oraz wydań specjalnych otrzymasz wykupując dostęp do Polityki Cyfrowej.