Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Kraj

Kolejni zatrzymani w sprawie afery podsłuchowej

Bartosz Krupa / EAST NEWS
Prokuratura potwierdza: postawiono zarzuty kolejnym dwóm osobom. ABW zatrzymała Konrada L., kelnera z Amber Room w Pałacyku Sobańskich. Podejrzany ma być również biznesmen Marek F.

Jak informuje Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga, w sprawie afery podsłuchowej we wtorek, 24 czerwca, zostały zatrzymane kolejne dwie osoby. Przypomnijmy: w zeszłym tygodniu (18 czerwca) zatrzymano Łukasza N., menadżera restauracji Sowa & Przyjaciele. N. był przesłuchiwany najpierw w charakterze świadka, potem podejrzanego.

Dziś postawiono zarzuty Konradowi L., kelnerowi w restauracji Amber Room w Pałacyku Sobańskich: – Mamy już dwie osoby podejrzane. Zarzuty usłyszał dzisiaj Konrad L. Nie był zatrzymany, ale sam stawił się w prokuraturze. Od wczesnych godzin południowych trwają czynności z jego udziałem. Trwały też przeszukiwania w szeregu miejsc. Zabezpieczono szereg nośników – informowała rzeczniczka prokuratury Renata Mazur. – Czynności cały czas są prowadzone – zapewniła.

Podejrzanym postawiono zarzuty z artykułu 267 kodeksu karnego: „Kto w celu uzyskania informacji, do której nie jest uprawniony, zakłada lub posługuje się urządzeniem podsłuchowym, wizualnym albo innym urządzeniem lub oprogramowaniem”.

Drugim zatrzymanym ma być Marek F., biznesmen i jeden z najbogatszych Polaków. Portal tvn24.pl podaje nieoficjalnie, że do mieszkania Marka F. weszli funkcjonariusze CBŚ i ABW. Prokuratura się do tego nie ustosunkowuje. – Pozwólcie nam popracować – mówiła Renata Mazur. Tożsamość podejrzanych rzeczniczka poda opinii publicznej najwcześniej w środę, 25 czerwca.

Zawiadomienia do prokuratury złożyli do tej pory Sławomir Nowak (szóste w sprawie afery podsłuchowej), wcześniej Radosław Sikorski, Jacek Rostowski, Bartłomiej Sienkiewicz, były dowódca jednostki GROM Dariusz Zawadka oraz Marek Belka.

Za podsłuchami stoją Rosjanie?

Tymczasem dziennik „Puls Biznesu” donosi, że za aferą podsłuchową mogą stać Rosjanie. Ujawnienie nagrań miałoby storpedować plany ograniczenia importu węgla, surowca sprowadzanego głównie z Rosji. Skorzystać miała na tym firma SkładyWęgla.pl. Jej głównym udziałowcem jest Marek F. 

Zdaniem dziennikarzy „PB” Łukasz N. miał być tylko wykonawcą akcji. 

9 lipca 2014 r. sejmowa komisja do spraw służb specjalnych spotka się z prokuratorem generalnym Andrzejem Seremetem i prokuratorami prowadzącymi śledztwo w sprawie afery podsłuchowej. 

Więcej na ten temat
Reklama
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną