Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

No i dobrze

Nie będzie ani Roku Polski w Rosji, ani Roku Rosji w Polsce

Flickr CC by 2.0
Rada Ministrów zdecydowała, że planowane na przyszły rok wzajemne obchody i imprezy kulturalne w Rosji i Polsce jednak się nie odbędą. To słuszna decyzja, bo nie ma atmosfery do imprezowania kulturowego, gdy armaty grają, muzy jednak trochę cichną.

Rada Ministrów zdecydowała, że planowane na przyszły rok wzajemne obchody i imprezy kulturalne w Rosji i Polsce jednak się nie odbędą, zostały odłożone na czas bliżej nieokreślony. Tego rodzaju przenoszenie polityki na kulturę zawsze budzi zastrzeżenia i obawy, że w ten sposób przerywa się najbardziej pożądany kontakt między narodami, który między innymi zawsze wpływa tonizująco na stosunki polityczne. Krzysztof Zanussi na przykład żałuje, że do takiej decyzji doszło, uważa ją wręcz za błąd.

Argumentacja jest znana. Więcej: można powiedzieć, że do obowiązków artystów i ludzi oświeconych należy głoszenie poglądu, że zbliżenie między narodami – mimo wszelkich trudności – jest najłatwiejsze i najbardziej szlachetne właśnie poprzez kulturę. Każdy się pod tym podpisze.

Niemniej uważam, że decyzja o odwołaniu obchodów jest słuszna. Po pierwsze dlatego, że eskalacja konfliktu ukraińskiego z decydującym wpływem Rosji powinna być traktowana jako wyzwanie największej próby. Do tego nie sposób przewidzieć jego następne etapy. To nie jest atmosfera do imprezowania kulturowego, gdy armaty grają, muzy jednak trochę cichną. Zresztą czy trudno sobie wyobrazić, jak takie imprezy mogą być wykorzystywane politycznie, nadużywane i wykoślawiane?

Po drugie dlatego też, że polityka Putina cieszy się masowym poparciem samych Rosjan, w tym jego elit, także kulturalnych i intelektualnych. Odwołanie owego Roku Polski i Roku Rosji jest sygnałem płynącym w ich kierunku, jest adresowane do ich odpowiedzialności, z przekonaniem, że akurat te elity nie podlegają wpływom prostackiej propagandy, a raczej swoim marzeniom imperialistycznym.

Może jednak jakaś refleksja się tam pojawi?

Więcej na ten temat
Reklama
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną