Czy do kichającego należy powiedzieć „na zdrowie”? A do jedzącego – „smacznego”? Nie wszystko, co wydaje się oczywiste, jest takie, jeśli chodzi o savoir-vivre, bon ton czy kindersztubę, bo zasady dobrego wychowania noszą różne nazwy, ale zawsze chodzi o to samo – o dobre wychowanie i zachowanie.
Odpowiedzi na te (i inne) pytania znajdą Państwo w okładkowym artykule w najnowszej POLITYCE, który poświęciliśmy właśnie dobrym manierom. Czy są jeszcze dzisiaj do czegoś potrzebne? Czy grzeczność, uprzejmość, ogłada mają jakieś znaczenie w świecie indywidualistów, w którym każdy ustala własne zasady, a wszelkie rygory i wymogi traktuje jako rodzaj zniewolenia? Bardzo ciekawie o tych sprawach pisze Ewa Wilk w tekście „Obuci i obyci”, a dopełnienie znajdą Państwo w drugiej części najnowszego wydania – Mariusz Herma pisze o etykiecie w internecie, czyli o tym, na czym polegają dobre maniery w sieci, portalach społecznościowych czy randkowych.
Ponadto: czy da się żyć bez prawa jazdy i co to jest za życie, o tym jak wyglądają polskie pielgrzymki, co się dzieje z polską ziemią. Polecam też dwa bardzo ciekawe teksty historyczne: o tym, jak w 1980 planowano porwanie Lecha Wałęsy i szturm na stocznię oraz, jak spektakularnie czterdzieści lat temu upadał amerykański prezydent Richard Nixon.
A ponieważ czas wakacyjny, przypominam o naszych świetnych felietonistach, których teksty znajdziecie Państwo zarówno w najnowszym wydaniu POLITYKI, jak i w kolejnych numerach. Jan Hartman, Daniel Passent, Stanisław Tym, Kuba Wojewódzki – każdy z nich ma swój styl i sposób na dotarcie do Czytelników. Gorąco polecam!
Zachęcam do lektury także wszystkich pozostałych artykułów. POLITYKA bardzo się przydaje na wakacjach.
Mariusz Janicki
zastępca redaktora naczelnego