Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Wszystkie wyskoki Radosława Sikorskiego

Wiele wpadek Sikorskiego mogło go kosztować utratę stanowiska. Przypominamy głośne wypowiedzi byłego szefa polskiej dyplomacji.
Radosław Sikorski jeszcze jako szef dyplomacjiMinisterstwo Spraw Zagranicznych/Flickr CC by 2.0Radosław Sikorski jeszcze jako szef dyplomacji

2006: „Kolejna nazwa, której Angole nie wymówią”

– szepnął ówczesny minister obrony Radosław Sikorski podczas przekazania 22 śmigłowców Puszczyk dęblińskiej „Szkole Orląt” w 2006 r. Nie wiedział tylko, że mikrofony są włączone.

2007: „Kocham ten resort, kocham polskie wojsko”

Te egzaltowane słowa, na które nie zdobył się publicznie żaden z szefów MON w III RP, Sikorski wypowiedział podczas pożegnania z resortem obrony. Minister podał się do dymisji w lutym 2007 r. Media spekulowały, że jednym z powodów tej dymisji był konflikt z szefem SKW Antonim Macierewiczem. Na tej samej konferencji Sikorski potwierdził, że złożył wniosek o odwołanie Macierewicza. Mówił również, że minister obrony „musi mieć moc sprawczą i instrumentarium instytucjonalne i kadrowe, które spowodują, że ma możliwość tworzenia zespołu, który wykona zadanie, a z tym miał ostatnio trudności”. Podczas pożegnalnego spotkania z żołnierzami zwrócił się też do nich: „Ministrowie przychodzą i odchodzą, a armia jest jedna – jako opoka „Rzeczpospolitej”.

2007: „Jeszcze jedna bitwa, jeszcze dorżniemy watahy!”

Słynna wypowiedź pod adresem PiS ze zwycięskiej dla PO kampanii wyborczej 2007 r. Zdecydowanie numer jeden w rankingu najczęściej przywoływanych słów Radosława Sikorskiego.

2008: „A poza tym, panie marszałku, uważam, że Pałac Kultury powinien być zburzony”

To zdanie padło z sejmowej mównicy w maju 2008 r. Rok później Radosław Sikorski powtórzył je w Radiu ZET. Wówczas minister przekonywał, że jest to bardzo nieekologiczny budynek, który marnuje energię i który za chwilę będzie wymagał kapitalnego remontu. „Wybór więc będzie taki, czy w niego inwestować dziesiątki, może setki milionów złotych. No, ja uważam, że tam lepszy byłby park, z trawką, ze stawem, gdzie warszawiacy mogliby chodzić na pikniki” – tłumaczył Sikorski.

Mem z Radosławem Sikorskimmateriały prasoweMem z Radosławem Sikorskim

2010: „Prezydent wolnej Polski może być niski, ale nie powinien być mały”

Słowa te padły w kontekście Lecha Kaczyńskiego w czasie wizyty w Bydgoszczy przed prawyborami prezydenckimi w 2010 r., kiedy Sikorski ubiegał się o nominację PO.

2011: „Warto wyciągnąć lekcje także z tej narodowej katastrofy”

Ten wpis Sikorski zamieścił na Twitterze tuż przed obchodami kolejnej rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. We wpisie był też link prowadzący do strony z artykułem, w którym napisano m.in. „Ciągle pozostaje niezwykle trudnym dotarcie do świadomości społecznej, że Powstanie Warszawskie posiadało dwa aspekty. Z jednej strony niebywałego bohaterstwa Powstańców i poświecenia ludności cywilnej – z drugiej strony kompromitującego braku wyobraźni politycznej, nieodpowiedzialności i ignorancji zawodowej pomysłodawców Powstania - bo nie można ich nazywać dowódcami. Prawda jest taka, że żołnierze AK zaufali przywódcom Powstania, że poprowadzą ich do zwycięstwa, czyli pokonania garnizonu niemieckiego w Warszawie – a ci poprowadzili ich do z góry zaplanowanej klęski”. Po tym wpisie ze strony PiS posypały się gromy. Stołeczni radni PiS twierdzili, że wpis godzi w pamięć o powstaniu.

Mem z Radosławem Sikorskimmateriały prasoweMem z Radosławem Sikorskim

2014: „Jeżeli nie podpiszecie porozumienia, będziecie mieli stan wojenny i wojsko na ulicach. Wszyscy będziecie martwi”

Słowa te zostały nagrane, gdy Sikorski wychodził ze spotkania z ukraińskimi opozycjonistami w Kijowie. W tym czasie sytuacja była bardzo napięta, chodziło o przerwanie rozlewu krwi na ulicach, negocjowano porozumienie między Radą Majdanu a reżimem Janukowycza. Wyraźnie zdenerwowanego ministra nagrała kamera brytyjskiej telewizji ITV News Europe. Ostatecznie porozumienie zostało podpisane.

2014: „Polsko-amerykański sojusz to jest nic niewart. Jest wręcz szkodliwy, bo stwarza Polsce fałszywe poczucie bezpieczeństwa (...). Bullshit kompletny. Skonfliktujemy się z Niemcami, z Rosją, i będziemy uważali, że wszystko jest super, bo zrobiliśmy laskę Amerykanom. Frajerzy. Kompletni frajerzy. Problem w Polsce jest taki, że mamy bardzo płytką dumę i niską samoocenę. Taka murzyńskość”

To cytat z tzw. taśm tygodnika „Wprost”. Słowa Sikorskiego miały paść w rozmowie z ówczesnym ministrem finansów Jackiem Rostowskim. Później Michał Kamiński tłumaczył, że Sikorskiemu pomyliły się słowa i nie chodziło o „laskę”, tylko o „łaskę”. W czasie wspomnianej, zakrapianej alkoholem rozmowy politycy wznosili też toast za Donalda Tuska. Rostowski miał powiedzieć: „Za nas, za naszego ukochanego...”. „Najwyższego przywódcę, oby żył wiecznie!” – dokończył Sikorski.

Mem z Radosławem Sikorskimmateriały prasoweMem z Radosławem Sikorskim
Reklama
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną