Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Mariusz Janicki poleca najnowszy numer POLITYKI

Okładka najnowszego numeru POLITYKI Okładka najnowszego numeru POLITYKI Polityka
Już od pięciu lat katastrofa smoleńska kładzie się długim cieniem na polskiej polityce, głęboko dzieląc społeczeństwo, a nawet poszczególne rodziny.
Mariusz JanickiMichał Mutor/Agencja Gazeta Mariusz Janicki

Wydarzenie to dla części Polaków weszło w sferę mitu, wręcz parareligii, a już na pewno stało się użyteczne w panowaniu nad umysłami zwolenników spiskowych teorii.

W wyborczym roku taka okrągła rocznica to szczególna okazja, której z pewnością radykalna prawica sobie nie odpuści. Dlatego uczyniliśmy Smoleńsk tematem okładkowym najnowszego wydania POLITYKI, a katastrofie i jej skutkom poświęcamy aż trzy artykuły: Janina Paradowska opisuje, co w przypadku katastrofy jest twardym faktem, a co jedynie mglistą hipotezą i zwyczajnym wymysłem. Robert Krasowski w przenikliwym artykule zastanawia się, często w gorzkim tonie, nad przyczynami słabości państwa, które nie potrafiło uchronić swojego prezydenta przed śmiercią w lotniczym wypadku. Grzegorz Rzeczkowski natomiast przygotował relację zza kulis fabularnego filmu o Smoleńsku, realizowanego wyraźnie na czas wyborów parlamentarnych i z tezą, że był to zamach.

Zachęcam gorąco do przeczytania wszystkich trzech okładkowych tekstów, zwłaszcza że w najbliższych dniach będzie się o Smoleńsku wiele i nie zawsze z sensem mówiło. Dlatego warto poznać fakty i poglądy przedstawione bez zbędnej emocji i zacietrzewienia.

Ponadto w numerze: o żenującej kampanii prezydenckiej, o trudnym życiu wcześniaków i ich rodziców, o najmniejszym mieszkaniu świata, o manifestach ateistów, o Zorro internetu, o wysypie rodzimych poetów oraz o tym, jakie traumy z polowań na leśną zwierzynę mogą wynieść uczestniczące w nich dzieci.

Serdecznie zapraszam do przeczytania całej najnowszej POLITYKI, nawet jeśli Państwo jeszcze nie doczytali do końca poprzedniego, świątecznego numeru (wiemy, dajemy dużo materiałów, ale inaczej nie potrafimy…). W nadchodzący weekend, oby już w pełni wiosenny i ciepły, przydadzą się z pewnością oba wydania.

Miłej i zajmującej lektury!

Mariusz Janicki
Zastępca redaktora naczelnego

Reklama
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną