Chodzi o niebagatelną sumę, która rocznie przekracza już pół miliarda złotych. Rozmaite organizacje, fundacje, stowarzyszenia, które uzyskały status „pożytku publicznego”, uciekają się więc do wielu chwytów marketingowych, aby pozyskać zainteresowanie podatników, a na akcje promocyjne przeznaczają pieniądze zbierane przecież na cele społeczne.
Czy to wszystko zmierza w dobrą stronę, zgodną z intencjami prawodawcy? Czy pieniądze trafiają do najbardziej potrzebujących, czy tylko do tych najbardziej obrotnych? To nasz temat okładkowy w najnowszym wydaniu POLITYKI, którym zajął się Juliusz Ćwieluch. W artykule znajdziecie Państwo również porady, jak ocenić i dobrze wybrać organizację pożytku publicznego, wartą wsparcia jednym procentem podatku.
Ponadto w numerze: o tym, jak PiS ukrywa swój radykalizm po to, by nie zrażać wyborców Andrzeja Dudy, prof. Jacek Raciborski tłumaczy w wywiadzie, dlaczego tak wielu Polaków nie interesuje się polityką, rzecz o tym, jak się siedzi w polskich więzieniach, o sędzim, który skazał Mariusza Kamińskiego, o zbuntowanej dzielnicy warszawskiej – Bemowie, o zmiennych losach znanego gangstera, a także o pewnym brzydko pachnącym problemie, który ujawnia się zwłaszcza wiosną na miejskich trawnikach.
Polecam gorąco cały najnowszy numer POLITYKI. Dobry, zróżnicowany zestaw tekstów do poczytania w wiosenne wieczory albo w weekendowym plenerze.
Miłej lektury!
Mariusz Janicki
zastępca redaktora naczelnego