Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Kraj

PKW: Duda o włos przed Komorowskim. Druga tura 24 maja

Andrzej Duda wygrał z Bronisławem Komorowskim o 0,99 punktu procentowego – to ostateczny wynik pierwszej tury wyborów prezydenckich według Państwowej Komisji Wyborczej.

Andrzej Duda – 34,76 proc.
Bronisław Komorowski – 33,77 proc.
Paweł Kukiz – 20,80 proc.
Janusz Korwin-Mikke – 3,26 proc.
Magdalena Ogórek – 2,38 proc.
Adam Jarubas – 1,60 proc.
Janusz Palikot – 1,42 proc.
Grzegorz Braun – 0,83 proc.
Marian Kowalski – 0,52 proc.
Jacek Wilk – 0,46 proc
Paweł Tanajno – 0,20 proc.

Frekwencja wyniosła 48,96 proc. 

Na Dudę zagłosowało 5 mln 179 tys. 92 wyborców. Na Komorowskiego 5 mln 31 tys. 60 wyborców, a Kukiz otrzymał 3 mln 99 tys. 79.

Na Korwin-Mikkego zagłosowało 486 tys. 84 wyborców, na Ogórek oddano 353 tys. 883 głosy, Jarubas dostał 238 tys. 761 głosów, Palikot 211 tys. 242 głosy; Braun 124 tys. 132 głosy; Kowalski 77 tys. 630 głosy; Wilk 68 tys. 186 głosów; Tanajno 29 tys. 785 głosów.

.Polityka.

1. Duda zabiega o poparcie Kukiza

Brawa należą się wam, to jest wasza praca. Przede wszystkim chcę powiedzieć jedno – gorące podziękowania dla tych, którzy zechcieli wziąć udział w wyborach. W szczególności dziękuję moim konkurentom, zwłaszcza tym, którzy nie wezmą udziału w drugiej turze – mówił Andrzej Duda.

Kandydat PiS podziękował tym kontrkandydatom, którzy uczestniczyli w przedwyborczej debacie. – Jestem pewien, że ich kandydowanie podyktowane było przede wszystkim miłością do ojczyzny i chęcią naprawy Rzeczpospolitej – każdy z nich mówił, że potrzebna jest zmiana. Jestem przekonany, że zrobili to z woli naprawy Polski, nie mam co do tego żadnych wątpliwości. Dziękuję za rzetelną i uczciwą konkurencję.

Bronisław Komorowski podczas wieczoru wyborczego zaprosił Andrzeja Dudę do debaty. – Dziękuję, panie prezydencie, cztery miesiące o tę debatę apelowałem. W trakcie drugiej tury – kiedy będą się działy różne wydarzenia – zapewniam, że taka debata się odbędzie. Chcę mocno zaakcentować, że dziś RP wymaga naprawy w wielu dziedzinach. Startowałem pod hasłem: Przyszłość ma na imię Polska. Żeby rzeczywiście tak było, trzeba ją w wielu obszarach naprawić. Dziś dla mnie, tak jak dla moich konkurentów, to przede wszystkim oznacza zmianę w fotelu prezydenta. Bardzo bym chciał, żeby to się stało w drodze dialogu społecznego. Dziś bardzo potrzeba nam wspólnoty, jedności – tak powstaje kapitał polityczny i społeczny. Kapitał polityczny do tego, żeby dokonywać w kraju dobrych zmian, napraw, tak by poprawić codzienne życie Polaków. Wierzę w jedność silnego narodu.

Duda poprosił rodaków o „ogromne wsparcie”: – Zwycięstwo jest dopiero przed nami i nastąpi ono w drugiej turze wyborów – mówił kandydat PiS. – Chcę budować Polskę dialogu i szacunku, Polskę, w której nikt nie będzie dzielił. (…) Jesteśmy w stanie się zjednoczyć – nasza flaga biało-czerwona jest jedna, Polska jest jedna. Musimy to zbudować wspólnie. Jestem otwarty na dialog – także z tymi, którzy popierali moich kontrkandydatów. Prezydent RP musi słuchać reprezentatywnych grup społecznych, to jest jego obowiązek. Dlatego jestem gotów do dyskusji z tymi, którzy mają pomysły na naprawę RP. Gratuluję Pawłowi Kukizowi – jest wielkim patriotą. Jestem otwarty w sprawie JOW-ów – to ogromnie istotny temat do dyskusji. O referendum obywatelskim mówiliśmy obaj, o potrzebie zmiany konstytucji – tak by naród ma głos, skoro jest suwerenem.

– Dziękuję wszystkim. Proszę o wytężoną pracę przez te dwa tygodnie. To na razie tylko uwertura. Teraz przyjdzie zwycięstwo – zakończył Duda.

Beata Szydło w czasie wieczoru wyborczego, który odbył się siedzibie partii PiS przy Nowogrodzkiej, ostrożnie komentowała wynik kandydata PiS: – Oczywiście bardzo się cieszymy, ale poczekajmy na oficjalne wyniki, do wtorku. Chciałam zapowiedzieć, że jeśli aż 20 proc. Polaków zagłosowało na Pawła Kukiza, który chce wprowadzenia jednomandatowych okręgów wyborczych, to my, choć byliśmy im przeciwni, przeprowadzimy referendum w tej sprawie.

Przy Nowogrodzkiej nie pojawił się prezes PiS, ale chętnie na temat sukcesu Dudy wypowiadał się Zbigniew Ziobro: – Cieszę się, tym bardziej, że to ja zaproponowałem mu wejście do polityki, to ja powołałem go na wiceministra sprawiedliwości, a także rekomendowałem Lechowi Kaczyńskiemu, by przyjął go na swojego ministra w swojej Kancelarii.

W sztabie Dudy już od tego wieczora trwa burz mózgów na temat tego, co zaproponować wyborcom Pawła Kukiza: – Na razie Duda przekonał do siebie swój elektorat, a teraz my musimy przekonać do siebie tych, którzy poparli Kukiza. Nie mamy jeszcze na to pomysłu, ale dobrą wiadomością jest to, że mamy większe szanse na elektorat Kukiza, który jest mocno poirytowany Komorowskim i PO – mówi osoba ze sztabu Dudy.

Wieczór wyborczy Andrzeja DudyAndrzej Duda/FacebookWieczór wyborczy Andrzeja Dudy

Prezes PiS Jarosław Kaczyński zabrał głos sprzed Pałacu Prezydenckiego: Wysiłek, nasz wysiłek, nasze trwanie przy prawdzie, nasze trwanie przy zasadach – zasadach, bez których nie ma Polski, nie ma RP – przyniosły efekt. Muszę powiedzieć jedno: obyśmy tylko nie zrezygnowali, obyśmy wiedzieli, że trzeba iść dalej, że trzeba tu być za miesiąc, za dwa, za trzy i później, nawet gdy w Polsce nastąpi pozytywna zmiana. 

Kaczyński stwierdził, że jego ugrupowanie musi dobrze wykorzystać najbliższe dwa tygodnie: – Musimy przekonać ogromną większość z tych przeszło 60 proc., które opowiedziało się za zmianami, za tym, że trzeba poprzeć jednego kandydata, że trzeba zmienić lokatora tego Pałacu. Nie z zemsty, ale w imię czystości RP, w imię naszych najbardziej podstawowych interesów – i tych moralnych, i tych materialnych.

Przez te dwa tygodnie będziemy musieli walczyć, być może odpierać ataki, ale przede wszystkim przekonywać – że warto zmienić Polskę, że Polska może być inna, lepsza dla ogromnej większości swoich obywateli. To jest sens tego dnia, tego pierwszego kroku ku zwycięstwu – mówił Jarosław Kaczyński.

2. Komorowski dziękuje wyborcom i wzywa Dudę do debaty

Dziękuję wszystkim, niezależnie od tego, na kogo oddali swój głos – mówił Bronisław Komorowski po ogłoszeniu wyników wyborów. To zdaniem prezydenta „poważne ostrzeżenie dla całego, szeroko pojętego obozu władzy”.

Prezydent poinformował, że już w poniedziałek rano przedstawi konkretne wnioski i propozycje do wyborców rozczarowanych,  oczekujących szybszych zmian w Polsce.

Komorowski pogratulował dobrego wyniku Pawłowi Kukizowi i swojemu głównemu konkurentowi Andrzejowi Dudzie. Wezwał go także do debaty o sprawach najważniejszych dla Polski. – Nie miejmy złudzeń, że czeka nas ciężka praca i twarda walka, ale jestem przekonany, że również zwycięstwo – mówił prezydent.

Wieczór wyborczy Bronisława KomorowskiegoTwitterWieczór wyborczy Bronisława Komorowskiego

Na wieczorze Bronisława Komorowskiego sala świeciła pustkami. Jeszcze przed podaniem wyników panowały minorowe nastroje, bo do sztabu przed godziną 21 dotarły sondażowe informacje.

Jacek Rostowski mówi POLITYCE, że nie spodziewał się wygranej Bronisława Komorowskiego w pierwszej turze, ale tak niski wynik sondażowy prezydenta jednak go zaskoczył: – Tendencja sondażowa w ostatnich dniach była zniżkowa, ale jest gorzej, niż się spodziewaliśmy. Szef doradców Ewy Kopacz mówi, że teraz trzeba zawalczyć o tych, którzy poszli za Pawłem Kukizem: – To są ludzie, którzy w poprzednich wyborach parlamentarnych i prezydenckich głosowali na obóz Platformy Obywatelskiej. Musimy ich odzyskać. Wyborcy dali nam bardzo jasny sygnał, głosując na Kukiza, i my musimy to teraz mocno wziąć sobie do serca i powiedzieć, że my jesteśmy w stanie odpowiedzieć na te ich potrzeby.

Jacek Rostowski zapowiada, że Ewa Kopacz będzie teraz jeszcze mocniej angażowała się w kampanię Bronisława Komorowskiego, bo ona może być gwarantem tego, ze obóz PO otworzy się na młodych ludzi, którzy poszli za Pawłem Kukizem.

Robert Tyszkiewicz, szef sztabu Komorowskiego, zapowiada, że w poniedziałek Bronisław Komorowski przedstawi bardzo ważne z punktu widzenia drugiej tury stanowisko polityczne. Pytany o to, gdzie sztab popełnił błąd, odpowiada: – Nie udało nam się zmobilizować naszych wyborców, wielu z nich nie poszło do wyborów albo zagłosowało na Pawła Kukiza. Dodaje, że przez najbliższe dwa tygodnie politycy Platformy będą mówić do tych, którzy zaufali Pawłowi Kukizowi, że poglądy Komorowskiego są bardzo bliskie temu, co myśli Kukiz, że wiele jego postulatów może zrealizować właśnie PO, a na pewno nie PiS.

Michał Boni jest przekonany, że Platforma powinna teraz jak najwięcej rozmawiać z młodymi ludźmi, bo to oni zdecydują o tym, kto wygra drugą turę wyborów. – Młodsza generacja potrzebuje nowej formuły rozmowy o polityce, powinniśmy mówić do niej teraz bardziej ognistym językiem, używać do komunikacji więcej internetu. Jednak musimy pozostać przy wartościach, którym PO jest wierna od czasu swojego powstania – uważa Boni. Jego zdaniem Andrzej Duda osiągnął sukces, bo udało mu się przekonać do siebie wszystkich wyborców PiS, ale nie udało mu się dotrzeć do nikogo więcej. 

Paweł Zalewski, były poseł PiS, dziś polityk PO wyraził zadowolenie, że prezydent odczytał swój wynik jako ostrzeżenie dla obozu rządzącego. – Mam nadzieję, że w poniedziałek prezydent pokaże plan dla młodych ludzi, którzy uznali, że nie mają w obozie rządzącym wsparcia i zagłosowali na Pawła Kukiza.

Pytany o błędy, które PO popełniła w tej kampanii, mówi: – Nie czas na publiczne samobiczowanie, ale trzeba poważnie wsłuchać się w to ostrzeżenie, wsłuchać się w głos Polaków i jeszcze więcej z nimi na poważnie rozmawiać.

W sztabie PO na poprawę nastroju powtarzają, że jeśli ten wynik sondażowy się potwierdzi, to przynajmniej PO uniknie oskarżeń o fałszowanie wyborów.

3. Paweł Kukiz dziękował wolontariuszom i sztabowi, rodzicom, żonie i dzieciom. Drwił z polskich mediów

Ostatnie chwile kampanii to były popisy – osiągnęliście mistrzostwo propagandy. Przebiliście wcześniejsze wzory, komunistów! Ale myśmy już wygrali. (…) Polska jest nasza, potrafisz, Polsko! – mówił Paweł Kukiz.

Nigdy was nie zdradzę, nigdy mnie nie kupi, nie ma takiej opcji. Chcę żyć dla Polski, ale jeśli trzeba będzie – oddam za nią życie! Wygramy na jesieni, zmienimy konstytucję!

– To dopiero początek – za miesiąc idziemy całą armią po Polskę, po naszą Polskę – zapowiedział Kukiz.

4. Janusz Korwin-Mikke szykuje się na wybory parlamentarne i zwraca się do młodych

– Dalej rządzić będzie skorumpowana klika, która rządziła Polską 20 lat. Ale na jesieni będą wybory parlamentarne. Dla nas te wybory [prezydenckie - red.] to wstęp do wyborów parlamentarnych. Z Kukizem możemy być językiem u wagi. Całkiem możliwe – jeśli erozja poparcia dla głównej partii będzie narastała – że będziemy w stanie przejąć władzę w Polsce. Polska czeka na zmianę. Zmiana nie może polegać na zmianie ludzi – ale na zmianie ustaw, ducha, który te ustawy ożywia. Tego ducha zapewniamy my – mówił podczas wieczoru wyborczego Janusz Korwin-Mikke.

Zdaniem Korwin-Mikkego „jest prawdą historyczną”, że w tej chwili jego ugrupowanie jest przed SLD czy PSL – „partiami, które wszystkie telewizje traktują jako poważne”. Nas traktują jako nic, jako zero. Mamy nadzieję, że przynajmniej niektóre telewizje raczą to dostrzec.

Musimy też pamiętać, że nasz elektorat, to jest elektorat 23–27 lat. Jeszcze większe poparcie mamy wśród ludzi młodszych – każdego dnia tysiące młodych ludzi wchodzi w wiek wyborczy. A wybory SLD przechodzą w stan spoczynku… Dlatego jestem przekonany, że wyniki będą znacznie lepsze. Młode pokolenie musi przejąć ster. Musimy im powierzyć całą władzę wykonawczą – i z takim hasłem idziemy do wyborów parlamentarnych.

– My jesteśmy przyszłością narodu. I my tę Polskę stworzymy – uważa Korwin-Mikke.

5. Magdalena Ogórek uważa, że Polska jak Stany Zjednoczone – nie jest jeszcze gotowe na kobietę

Magdalena Ogórek podziękowała wszystkim Polkom i Polakom, którzy poparli jej postulaty, ale też tym, którzy ciężko pracowali podczas jej kampanii. Pogratulowała też „kandydatom i kontrkandydatom”. Kandydatka SLD stwierdziła, że „zdaje sobie sprawę, że na początku jej poparcie było większe”.

Wierzę, że tak jak w Stanach Zjednoczonych, tak Polska nie jest jeszcze gotowa na kobietę, ale też wierzę, że w ciągu najbliższych kilku lat to się zmieni – mówiła Ogórek.

Reklama
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną