W historii Polski okupacje i wyzwolenia następują po sobie jak pory roku. Dlatego bez względu na wynik wyborów nie należy tracić nadziei. Panu prezydentowi elektowi Andrzejowi Dudzie gratuluję. Odniósł niewątpliwe zwycięstwo. Co dalej?
Pierwsze, co robią kolejni wyzwoliciele, to rozbrojenie okupantów. Trzeba będzie nowym, prawdziwie polskim władzom, zwrócić broń i kosztowności. Prezydent Komorowski, składając swój urząd, będzie musiał złożyć strzelbę i amunicję, podobnie jak były minister Cezary Grabarczyk musi oddać pistolet. To, w jakich okolicznościach obaj panowie weszli w posiadanie broni, zbada specjalna komisja.
To samo dotyczy zegarków oraz innych kosztowności. Będą one konfiskowane celem ratowania finansów państwa roztrwonionych i rozkradzionych przez rządy Tuska i Kopacz. Za tym pierwszym, który uciekł za granicę, rozesłany zostanie międzynarodowy list gończy.
Jak dowiaduje się POLITYKA, gorliwi funkcjonariusze III RP, Sławomir Nowak i Michał Kamiński, nie czekając na wezwanie „dawaj czasy”, oddali już swoje wypasione zegarki. Zgodnie z zapowiedzią zmian przystąpi się do reformy rolnej i parcelacji majątków ziemskich. Telewizja publiczna, kierowana przez obiektywnego prezesa Jana Pospieszalskiego, przeprowadzi transmisję parcelacji majątku w Chobielinie. Dotychczasowy właściciel będzie urzędował w Londynie, jak to zwykle czynią bankruci polityczni. (Patrz: międzynarodowy list gończy). W czynnościach uczestniczyć będzie geometra z Bydgoszczy oraz ksiądz. Pałacyk w Chobielinie, zgodnie z decyzją reanimowanej Komisji Majątkowej, zostanie przekazany jednemu z kościołów na dom zgwałconej matki.