Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Kraj

Leksykon na nowe czasy: IMIGRANT

Razem z festiwalem Malta przedstawiamy cykl, w którym codziennie prezentujemy słowa ważne z różnych powodów dla współczesnego człowieka. Dziś: IMIGRANT.
.Edwin Bendyk/Polityka.

Współczesne wcielenie postaci nomady, człowieka bez ziemi i ojczyzny. Imigrant rozpala skrajne emocje, bo wywołuje pożądanie i strach zarazem. Zaspokaja fantazje o Dobrym Innym, który przyjedzie wykształcony z Ukrainy, Rosji lub Białorusi, wypełni lukę w topniejącym kapitale ludzkim i będzie pracować na nasze emerytury. I budzi strach jako Zły Obcy, niedouczony fundamentalista wyciągający ręce po zdobycze cywilizacji, z nożem w zębach głoszący dżihad. To skrajne napięcie między fascynacją i odrazą wynika z prostego faktu, że dziś imigrantem może być każdy.

Czytaj także: MALTA FESTIVAL POZNAŃ

Reklama
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną