Polski futbol w wydaniu klubowym na poziomie Albanii i Mołdawii, gorzej niż białoruski
Lech Poznań przegrywając dwumecz z FC Basel, stał się kolejnym piłkarskim mistrzem Polski, który bezskutecznie próbował wejść do Ligi Mistrzów. Za rok minie 20 lat, odkąd ostatni polski klub, Widzew Łódź, brał udział w tych elitarnych rozgrywkach.
W tym czasie, czyli licząc od sezonu 1996/1997, do fazy grupowej Ligi Mistrzów udało się przebić wielu innym zespołom z lig o potencjale i sile porównywalnym z naszą Ekstraklasą, a nawet słabszych.
Przygotowaliśmy z tej okazji specjalne zestawienie pokazujące, jak bardzo odstajemy od innych krajów w naszej części Europy (uszeregowaliśmy państwa od największej do najmniejszej liczby reprezentantów):
1. Ukraina: 23 – Dynamo Kijów (13), Szachtar Donieck (10)
2. Czechy: 10 – Sparta Praga (7), Slavia Praga (1), Victoria Pilzno (2)
3. Rumunia: 7 – Steaua Bukareszt (3), CFR Cluj (2), Otelul Galacz, Unirea Urziceni
4. Izrael: 4 – Maccabi Hajfa (2), Maccabi Tel Awiw, Hapoel Tel Awiw
5. Słowacja: 3 – MFK Koszyce, Artmedia Petrzalka, MSK Zilna
Chorwacja: 3 – Dynamo Zagrzeb
Białoruś: 3 – Bate Borysów
Cypr: 3 – Anorthosis Famagusta, Apoel Nikozja (2)
6. Słowenia: 2 – NK Maribor
Bułgaria: 2 – Lewski Sofia, Ludogorec Razgrad
Serbia: 2 – Partizan Belgrad
7. Węgry: 1 – VSC Debreczyn
W tym czasie, oprócz Polski, spośród drużyn z Europy Środkowo-Wschodniej w Lidze Mistrzów, nie grały kluby z Litwy, Łotwy, Estonii, Mołdawii, Bośni i Hercegowiny, Macedonii, Czarnogóry oraz Albanii. Przy czym Polska ma dwukrotnie więcej ludności (38 milionów) niż te kraje razem wzięte (19 mln).