Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Kraj

Nowa armia Kopacz

Nowa armia Kopacz. Listy wyborcze PO nie przybliżają jej do zwycięstwa

Kancelaria Prezesa Rady Ministrów / Flickr CC by 2.0
Skoro Platforma chce się zmieniać, to co na jedynce w woj. lubuskim robi Stefan Niesiołowski, który tylko przez kosmiczne nieporozumienie jest szefem sejmowej komisji obrony? Takich absurdów jest więcej.
Twitter

Briefing Ewy Kopacz o listach wyborczych PO zaczął się z ponaddwugodzinnym opóźnieniem, a pani premier po szumnej deklaracji, że nazwa „Platforma Obywatelska” zobowiązuje, nie pozwoliła dziennikarzom na zadawanie pytań.

Czemu skądinąd trudno się dziwić, bo konstrukcja logiczna przedstawiona przez Kopacz jest raczej krucha i pytania mogłyby ją zburzyć. – Ostatnie miesiące pokazały nam, że jeżeli chcemy zmieniać Polskę na lepsze, musimy też zmienić siebie – oznajmiła premier.

Nie minęła nawet godzina, a już trzeci na liście w tzw. obwarzanku Paweł Zalewski napisał na Twitterze, co myśli o strategii liderki: „Mam nadzieję na wzmocnienie Platformy, ale z panami Kamińskim i Giertychem nie odzyskamy zaufania Polaków”.

Chodziło mu o wystawienie przez PO Michała Kamińskiego na drugim miejscu w obwarzanku warszawskim oraz de facto poparcie Romana Giertycha w jego kampanii do Senatu. Bieda – dla kibiców PO – w tym, że takich przypadków jest raczej więcej niż mniej, a pytania nasuwają się przy okazji niemal każdego okręgu.

OK, zrozumiałe jest ukaranie polityków znanych z taśm czy zmuszenie do dobrowolnej rezygnacji z kandydowania Andrzeja Biernata, którym interesuje się CBA.

Ale skoro Platforma chce się zmieniać, to co na jedynce w woj. lubuskim robi Stefan Niesiołowski, który tylko przez kosmiczne nieporozumienie jest szefem sejmowej komisji obrony?

Jeśli Platforma nie chce mieć na pierwszych miejscach baronów, to dlaczego czyni wyjątek np. dla Roberta Tyszkiewicza na Podlasiu? Za to, że był twarzą kampanii Bronisława Komorowskiego? Z jedynek startują też Leszek Korzeniowski (Opole) i Jacek Protas (Elbląg), co wskazuje na niekonsekwencję strategii.

Czym zasłużył się Szymon Ziółkowski, sensacyjna jedynka w Poznaniu?

Reklama