Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Kraj

Nie żyje były arcybiskup Józef Wesołowski

AFP
Były nuncjusz zmarł nad ranem w Watykanie. Jak podały służby prasowe Stolicy Apostolskiej, śmierć nastąpiła z przyczyn naturalnych.

Były arcybiskup Józef Wesołowski zmarł nad ranem w Watykanie. Przyczynę śmierci ma wyjaśnić sekcja zwłok.

Duchowny miał 67 lat, przez pięć lat pełnił funkcje nuncjusza apostolskiego na Dominikanie oraz delegata w Portoryko i na Haiti, na które powołał go jeszcze papież Benedykt XVI. W 2013 r. Wesołowski został w trybie pilnym wezwany do Watykanu i zwolniony ze wszystkich zajmowanych stanowisk. Decyzję o natychmiastowej dymisji podjął papież Franciszek. Wesołowskiego wydalono również ze stanu kapłańskiego, co w duchowieństwie uważa się za jedną z najsurowszych kar.

Przed rokiem Józefa Wesołowskiego oskarżono o pedofilię. Postawiono mu zarzuty kupowania usług seksualnych u nieletnich oraz posiadania licznych materiałów pornograficznych (włoska prasa donosiła o setce tysięcy plików o takim charakterze).

Watykan uznał wówczas dowody przestępstw, proces karny miał się rozpocząć w połowie zeszłego miesiąca. Proces został jednak odroczony ze względu na „złą kondycję psychiczną” byłego duchownego, który tuż przed jego rozpoczęciem zasłabł i trafił do kliniki w Gemelli na intensywną terapię. Do Watykanu powrócił po tygodniu, 20 lipca. Groziło mu do 9 lat więzienia, ale nowej daty procesu nie wyznaczono.

„Bóg sprawiedliwy i miłosierny wziął sprawę w swoje ręce. Wieczny odpoczynek racz Mu dać, Panie” – napisał na Twitterze ks. Piotr Studnicki, który pełni służbę w Watykanie.

Józef Wesołowski urodził się we wsi Mizerna w Małopolskiej w 1948 r. Święcenia przyjął z rąk Karola Wojtyły w 1972 r. Od lat 80. pracował w służbach dyplomatycznych i odbywał podróże m.in. do Japonii, RPA, Kostaryki, Szwajcarii, Danii, Indii oraz Boliwii. Biskupem został mianowany w 1999 r.

„Wesołowski byłby pierwszym wysoko postawionym hierarchą kościelnym, którego ukarano za czyny pedofilskie” – komentuje brytyjski dziennik „The Telegraph”.

Reklama
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną