Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Kraj

Amerykanie wysyłają sygnał Moskwie. Dwa supernowoczesne samoloty bojowe w Polsce

Flickr CC by 2.0
Przylot dwóch F-22 do Polski z pewnością nie zwiększy naszego bezpieczeństwa, ale trochę poprawi nam samopoczucie. Rosjanom ma trochę je popsuć i przy okazji być odpowiedzią na ich rajdy powietrzne.

Gdyby nie intensywna kampania informacyjna, większość Polaków nawet by nie wiedziała, że dwa samoloty F-22 przylecą do Polski. Informacja obiegła jednak niemal wszystkie portale informacyjne. Stała się więc ważna. Widocznie taką miała się stać, bo z punktu widzenia naszej obronności taką nie jest. Wizyta ma znaczenie symboliczne. Amerykanie znający potęgę PR skorzystali po prostu z jeszcze jednej okazji, żeby użyć tej broni. W ramach ustalania nowej strefy wpływów Amerykanie wyraźnie pokazują Rosji, gdzie jest ich teren i że są zdeterminowani go utrzymać.

Polska w tej grze jest raczej przedmiotem niż podmiotem. Na szczęście interesy Ameryki są w tej kwestii zbieżne z naszymi.

Amerykanie niechętnie wysyłają swoją najnowocześniejszą broń na trudne kierunki. Przygotowanie tej wizyty musiało kosztować ich sporo wysiłku. Jednak z perspektywy polskiej obronności wizyta ma marginalne znaczenie. Zresztą trudno oczekiwać, żeby kilkugodzinny pobyt miał inne znaczenie. Nie da się zaprzeczyć, że F-22 to supernowoczesny samolot. A konkretnie platforma do walki. Brzmi to koślawie, ale patrzenie na przydatność F-22 z perspektywy czegoś, co lata i przenosi pociski, jest nieporozumieniem. Gdyby F-22 ograniczał się do tego, byłby tym samym co inne nowoczesne samoloty bojowe na świecie.

F-22 jest tak wyjątkowy, bo stoi za nim potęga rozpoznawcza i informacyjna Stanów Zjednoczonych. Rozpoznanie i informacje, jakie trafiają do pilota tego samolotu, powodują, że jego przewaga nad przeciwnikiem jest olbrzymia. Więcej widzisz, szybciej niszczysz. Prosta zasada, od lat sprawdzająca się w przestworzach. To, w połączeniu z systemem utrudnionej wykrywalności, czyni ten samolot tak wyjątkowym. Ma to jednak swoją cenę. Jedną z nich jest skomplikowanie systemu. To dlatego samoloty przylecą do nas tylko na parę godzin. O dłuższym stacjonowaniu w Polsce nie ma co myśleć. Zaplecze logistyczne tej maszyny przerasta nasze możliwości o co najmniej jedną generację.

Dla Rosjan, bo to do nich głównie skierowana jest ta informacja, pobyt F-22 tak blisko ich granic jest niemiłą wiadomością. Możliwości F-22 stanowią dla Rosjan niewiadomą. O ile inne samoloty Stanów Zjednoczonych miałyby ogromną trudność z przedarciem się przez rosyjską obronę powietrzną, która jest jedną z najlepszych na świecie, o tyle F-22 może zaskoczyć. A Rosjanie zaskoczeń nie lubią. Przylot F-22 jest również odpowiedzią na lotnicze rajdy powietrzne, którymi od kilku miesięcy Rosjanie szantażują bliskich i dalszych sąsiadów.

Więcej na ten temat
Reklama
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną