Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Platforma szerokim frontem na wybory: Dorn, Napieralski, Mazowiecki, ale bez Zalewskiego

Rada Krajowa Platformy Obywatelskiej zatwierdziła listy tego ugrupowania. Znaleźli się na nich m.in. były polityk PiS, były szef SLD i syn nieżyjącego premiera.
Ludwik DornAdrian Grycuk/WikipediaLudwik Dorn

Były polityk PiS, zwany „trzecim bliźniakiem” Ludwik Dorn, zajął drugie miejsce na liście PO do Sejmu w okręgu radomskim. To były marszałek Sejmu, wicepremier i minister spraw wewnętrznych i administracji w rządach Kazimierza Marcinkiewicza i Jarosława Kaczyńskiego, jeden z liderów PiS. Z PiS został usunięty, gdy publicznie skrytykował partię i jej prezesa.

Ludwik Dorn przyznał, że niektóre krytyczne uwagi pod adresem PO by „wycofał, niektóre złagodził, a niektóre podtrzymał”. Podkreślał, że zdecydował się na start z list PO, bo jego zdaniem Polsce potrzebna jest zmiana: – Jeśli mam do wyboru między formacją, która powiązana jest z ziemią, z rzeczywistością, niekiedy aż tak bardzo, że cokolwiek za bardzo do niej przylega, i formacją, która buja w stratosferze, to dla dobra Polski, dla dobrej i bezpiecznej zmiany – wybieram tę formację pierwszą – mówił.

Grzegorz Napieralski, były szef Sojuszu Lewicy Demokratycznej, będzie ubiegać się o mandat senatora w woj. zachodniopomorskim. Jak mówił podczas Rady PO: „nie startuje z list PO, nie zapisuje się do PO”, lecz startuje w jednomandatowym okręgu wyborczym i reprezentuje „swoje” środowisko polityczne.

Ostatnie miesiące w Sojuszu spędził w atmosferze konfliktu z kierownictwem partii. W marcu sąd partyjny orzekł, że Napieralski nie może sprawować żadnych funkcji w SLD w związku z krytyką pod adresem partii. Pod koniec czerwca ogłosił, że odchodzi z Sojuszu. Wraz z Andrzejem Rozenkiem, jednym z liderów Twojego Ruchu, rozpoczęli tworzenie ugrupowania Biało-Czerwoni.

Grzegorz NapieralskiLeszek Zych/PolitykaGrzegorz Napieralski

Napieralski mówił podczas posiedzenia Rady, że wierzy, że to „początek czegoś nowego, czegoś szerszego, otwartego”. Przyznał, że marzy mu się „Polska otwarta, nowoczesna bez sporów i kłótni”. – Nawet jeśli się różnimy, to powinniśmy różnić się pięknie – stwierdził Napieralski.

Jak zauważył Wojciech Szacki na Twitterze, w mowie Napieralskiego zabrakło stwierdzenia: „nie ma tu ze mną mojego drogiego przyjaciela Andrzeja Rozenka”.

Michał Mazowiecki to najmłodszy syn Tadeusza Mazowieckiego. – Dwa lat rządów tamtej formacji wszyscy pamiętamy. Nie da się już naprawić, jak oni dojdą do władzy, po prostu się nie da. Wszystkie ręce na pokład. Bądźmy razem i wtedy zwyciężymy – mówił.

Premier: zmieńcie się

Na początku sierpnia zarząd ugrupowania ustalił na wniosek Ewy Kopacz, że „jedynkami” PO będą: Ewa Kopacz (Warszawa), wicepremier i minister obrony Tomasz Siemoniak (Wałbrzych), szef dyplomacji Grzegorz Schetyna (Kielce), wiceminister spraw zagranicznych Rafał Trzaskowski (Kraków), minister zdrowia prof. Marian Zembala (Katowice).

Michał Kamiński, były spin doctor PiS, ma wystartować z drugiego miejsca z list PO w okręgu podwarszawskim.

Na listach PO ostatecznie nie znalazł się Paweł Zalewski, który publicznie krytykował niewystawienie przez Platformę kandydata na senatora w okręgu, z którego startuje Roman Giertych. Zalewski mówił o Giertychu, że to „cynik, który demoluje polską politykę”. Platforma zaproponowała Zalewskiemu start z okręgu radomskiego, ale ten stwierdził, że zawsze związany był z Warszawą. W końcu zrezygnował ze startu.

Ewa Kopacz do PiS: Zmieńcie się.Maciej Śmiarowski/Kancelaria Prezesa RMEwa Kopacz do PiS: Zmieńcie się.

PiS mówi nam „chcemy zmiany”, ja odpowiadam: to się zmieńcie – mówiła premier Ewa Kopacz podczas posiedzenia Rady Krajowej PO. Premier zaapelowała do Jarosława Kaczyńskiego: – Niech pan się zmieni, niech pan zacznie uśmiechać się do ludzi, niech pan ich polubi wreszcie.

Szefowa rządu apelowała również do innych osób: – Panie pośle Macierewicz, niech się pan zmieni, niech pan przestanie poruszać się w oparach absurdu. Ojcze dyrektorze, niech ojciec się zmieni, niech zacznie głosić ewangelię o miłości bliźniego. Panowie, zmieńcie się.

Ostateczny kształt list PO zatwierdziła w środę Rada Krajowa tej partii. Przeciwko takiemu kształtowi list opowiedziały się trzy osoby z Rady, tyle samo osób wstrzymało się od głosu.

Reklama
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną