Podstawą procedury podziału uchodźców, zwanej też rozdzielnikiem, będzie ich rejestrowanie, szybkie identyfikowania oraz pobierania odcisków palców przez tzw. hotspoty. Powinny one zacząć działać na dobre przed końcem listopada w Grecji oraz we Włoszech. Rzym i Ateny średnio co trzy miesiące mają informować inne kraje Unii, ilu uchodźców jest gotowych do rozmieszczenia w ramach rozdzielnika. Po akceptacji list uchodźców przez kraje przejmujące ich od Grecji i Włoch, ci – nie później niż po dwóch miesiącach – będą przewożeni do konkretnych państw Unii.
Rozdzielnik nie obejmuje Wlk. Brytanii, Danii i Irlandii, bo traktaty wyłączają je ze wspólnej unijnej polityki w tej kwestii. Ale Dublin zamierza dobrowolnie włączyć się do akcji i przyjąć kilka tysięcy syryjskich uchodźców.