Niedzielna konwencja Zjednoczonej Lewicy miała być – i z pewnością była – podporządkowana Barbarze Nowackiej. Tak zapowiadał szef sztabu wyborczego Dariusz Joński. „To będzie one woman show” – mówił. Spotkanie odbyło się w Łodzi, zaproszono 700 działaczy, liderów partii koalicyjnych, liderów list wyborczych oraz parlamentarzystów.
Na konwencji przedstawiono lidera Zjednoczonej Lewicy, tworzonej przez SLD, Twój Ruch, UP, PPS oraz partię Zielonych. Od tygodnia spekulowano, że funkcja przypadnie Barbarze Nowackiej, współprzewodniczącej Twojego Ruchu. Podczas dzisiejszego spotkania oficjalnie wysunięto jej kandydaturę na premiera.
– Spotykamy się w Łodzi. To miasto, w którym jak w soczewce skupiły się problemy: bezrobocie, problemy społeczne – mówiła Nowacka. Łódź, podkreślała, to symbol zmian oraz walki o godność pracowników. Nowacka naszkicowała ogólny plan działania, skoncentrowany na prawach pracowniczych, ponownym uprzemysłowieniu kraju i sprawach obyczajowych. Podkreślała, że polityki nie należy uprawiać dla samej polityki – ale wyłącznie dla ludzi. Tymczasem Polacy od dekady obserwują głównie wojnę Platformy z PiS. – Problemem nie jest to, kogo nocą odwiedza pan prezydent, ani to, ile kalorii ma drożdżówka. Problemem są niskie płace – mówiła.
Nowacka proponuje, żeby przejawy kontroli i represji wymienić na pomoc i prewencję. W tym celu zaś – zdecydowanie usprawnić administrację i wzmocnić związki zawodowe. O co chce walczyć lewica? Za Nowacką – o następujące zmiany:
– Podatek katastralny od nieruchomości wielkiej wartości
– Podatek spadkowy od dużych majątków
– Kwota wolna od podatku zwiększona do 21 tys. zł
– Zmiana prawa bankowego („jesteśmy wrogami lichwy”)
– 16 mld zł rocznie na wsparcie budownictwa mieszkaniowego
– Zakaz eksmisji
– Powrót skutecznego kształcenia zawodowego
– Zaprzestanie komercjalizacji nauki („chcemy debaty na temat przyszłości badań naukowych”)
– 200 zł więcej do najniższych emerytur
– Polityka zagraniczna skoncentrowana na promocji polskiej gospodarki, nauki i kultury
– Silniejsza współpraca z NATO i UE (również w kontekście kryzysu uchodźczego)
– Mniejsza liczba posłów, likwidacja Senatu
– „Mądra” polityka narkotykowa („nie chcemy wsadzania ludzi do więzienia za drobiazgi”)
– Całkowity rozdział Kościoła od państwa
– Zmiana prawa aborcyjnego („nikt nie zmusi kobiety do urodzenia dziecka pochodzącego z gwałtu”).
Barbara Nowacka apelowała na koniec: – Wierzymy, że Polki i Polacy zasługują na dobry wybór. Głosujcie na Zjednoczoną Lewicę! W najbliższy wtorek, 6 października, w Polskę ma ruszyć lewicowy autobus.
Zdecydowanego poparcia udzielił Nowackiej były polityk SLD i odchodzący senator Włodzimierz Cimoszewicz. – Czasy się zmieniają i trzeba wyciągnąć wnioski – mówił. – Ja odchodzę z polityki, by zrobić miejsce dla nowego pokolenia. Zwracam się do moich kolegów i koleżanek: przyjmijcie ten sposób myślenia, nie stójcie na drodze. Władzę w tym środowisku, władzę w Polsce, musi przejąć pokolenie 40-latków. Za 20 lat oni też będą musieli oddać władzę. Z tego powodu udzielam najmocniejszego poparcia Barbarze Nowackiej.
Cimoszewicz podsumował też ostatnie 26 lat aktywności lewicy na polskiej scenie politycznej. Wyliczał: przysłużyła się budowie wolnej Polski, pomogła przyjąć konstytucję, „na którą nie wolno podnosić ręki”, włączyć nasz kraj w struktury NATO i UE i budować w ich ramach jego silną pozycję.
Lewica nie ustrzegła się jednak błędów – zaznaczył – jest trawiona wewnętrznymi podziałami. Cimoszewicz apelował o poszukiwanie szerokiego porozumienia i ustępowanie młodszym, aspirującym politykom. „The times they are a changin” – cytował Boba Dylana, dedykując tekst piosenki wieloletnim działaczom SLD. Postulował, by ten wiatr zmian zaakceptować i uszanować. – Dajmy Barbarze Nowackiej mandat do stworzenia nowej lewicy w Polsce! – apelował na koniec.
*
Warto przeczytać:
O kondycji polskiej lewicy – więcej w aktualnym numerze POLITYKI
O Barbarze Nowackiej – więcej tutaj