Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Kraj

Kim jest Adrian Zandberg?

. . Forum
Inna polityka jest możliwa – to hasło partii Razem. Czy do jej zmiany przyczyni się objawienie wtorkowej debaty Adrian Zandberg?

O tym, że to Adrian Zandberg będzie reprezentował partię Razem w debacie liderów ośmiu komitetów wyborczych, zadecydował jej sztab. – To chyba oczywiste, dlaczego Adrian reprezentował nas podczas tej debaty. Jest szalenie charyzmatyczny, ma ogromną wiedzę i wiarygodność, której w polskiej polityce brakuje. Od wielu lat walczy o nasze sprawy. Dzięki niemu debata była mniej rozczarowująca – mówi Marcelina Zawisza, jedna z założycielek partii.

35-letni Adrian Zandberg jest członkiem zarządu partii Razem. Pochodzi z Warszawy, z wykształcenia jest historykiem (doktorat poświęcił brytyjskiej i niemieckiej lewicy socjaldemokratycznej), ale zawodowo pracuje jako programista w Polsko-Japońskiej Wyższej Szkole Technik Komputerowych, której kanclerzem jest Barbara Nowacka, jego polityczna konkurentka.

W partii odpowiadał dotychczas za media społecznościowe, stronę internetową oraz tworzenie memów, które zdobyły w internecie sporą popularność. Razem z Marceliną Zawiszą (odpowiada za struktury, koordynuje ich pracę) i Maciejem Koniecznym (odpowiada za finanse) Zandberg należy do trójki założycieli partii. Wspólnie przebyli drogę od Młodych Socjalistów przez Zielonych (Zandberg nie był w partii, ale angażował się jej działalność) aż po Razem.

Zandberg w przeszłości współpracował również z Federacją Młodych Unii Pracy, był bliskim współpracownikiem Piotra Ikonowicza w kampanii prezydenckiej 2000 r. Był też jednym z założycieli portalu Lewica.pl (opuścił jej szeregi, gdy „zrobiła się prorosyjska”, ale portal wciąż istnieje).

Po rozłamie w FMUP odszedł wraz z grupą działaczy, zakładając Młodych Socjalistów, czyli formułę „młodzieżówki bez partii, która stworzy sobie własną partię” i którą w tym roku rozwiązano. W grudniu 2014 r. Zandberg skończył bowiem 35 lat i nie mógł już być członkiem organizacji młodzieżowej.

Start w tegorocznych wyborach parlamentarnych (pierwsze miejsce warszawskiej listy Razem) nie jest jego pierwszym razem. W 2009 r. zrzeszona wokół niego grupa Młodych Socjalistów próbowała wystartować jako Polska Partia Socjalistyczna w eurowyborach w dwóch okręgach, zarejestrowali jeden (Białystok, nie udało się Łodzi). Zandberg był jednym z głównych liderów tej grupy.

Ma on też za sobą współpracę z Jackiem Kuroniem. Napisali wspólnie list „Do przyjaciół alterglobalistów”, który Kuroń odczytał w 2004 r. przed Europejskim Forum Gospodarczym, podkreślając, że w rękach młodych jest przyszłość świata.

Co powiedział Adrian Zandberg po zakończeniu wtorkowej debaty (za TVN 24):

Udało się w końcu pokazać Polsce, że partia Razem istnieje, i poinformować o tym szerszą opinię publiczną. Żałuję, że w ostatnich tygodniach, kiedy organizowaliśmy merytoryczne konferencje, o programie naukowym, o tym, jak uciec z pułapki średniego rozwoju, jak rozwiązywać problemy polskiego rynku pracy, to zainteresowanie ze strony mediów było nikłe. Mam nadzieję, że teraz będzie szansa to nadrobić.

Debatą jestem rozczarowany. Najbardziej tym, że rozmawialiśmy o tym, kto z kim będzie zawierać koalicje, a za mało o społeczno-gospodarczych kwestiach. Nie rozmawialiśmy w ogóle o szeregu spraw, takich jak niski poziom nakładów na innowacje, że musimy zastanowić się nad tym, jaką rolę powinno odgrywać państwo. To są ważniejsze rzeczy niż roszady i zastanawianie się, kto z kim usiądzie na stołkach.

Polacy mają już dosyć drętwej, pustej mowy i takiego uprawiania polityki, w której politycy, niczym wytrenowane roboty, przychodzą i mówią zdania, które nic nie znaczą. Myślę, że Polacy zasługują na inną politykę, w której rozmawiamy o nich na serio.

Więcej na ten temat
Reklama
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną