Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Kampania na finiszu: pewniki i znaki zapytania

Flickr CC by 2.0
Jakie wnioski można wyciągnąć z kampanii? I jaka będzie waga jej rozstrzygnięcia?
W maju wydawało się, że kampania Bronisława Komorowskiego ustanowiła jakiś kosmiczny i nieosiągalny dla współczesnych rekord nieudolności, ale już jesienią grupa dzielnych ludzi z Platformy podjęła rękawicę. I chyba się udało, bo partia, która kilka miesięcy temu prowadziła w sondażach, sprawia wrażenie martwej, a sztabowcy PO wyglądają na przedsiębiorców, którzy nie sprzedaliby wody na pustyni.
Internet jest za mały, żeby wyliczyć wszystkie błędy Platformy, od strategicznych – jak niezdolność do powiedzenia, o co jej chodzi w tych wyborach – po drobiazgi, jak urządzenie ostatniej konwencji w piątek wieczorem, gdy nikt jej już nie obejrzy. Dlaczego PO tak uparcie straszyła PiS, skoro od dawna wiadomo, że to nie działa?
Tuż przed ciszą wyborczą warto się jednak zastanowić nad kwestiami zasadniczymi, a nie taką czy inną wpadką sztabowców.
Co wiemy dziś? PiS wygra i zdobędzie władzę, być może samodzielnie, PO zapadła na ciężką, być może nieuleczalną chorobę, a w okolicy progu wyborczego tłoczy się pięć ugrupowań, z których w najlepszej formie wydaje się być Kukiz'15, na samym dole rośnie partia Razem, wzmocniona występem Adriana Zandberga w debacie liderów ośmiu ugrupowań, ale może zabraknąć jej sił, by dobić 5 proc.
Jakie wnioski można wyciągnąć z kampanii? I jaka będzie waga jej rozstrzygnięcia?
Rywalizacja o Sejm dorzuciła co nieco do niekończącej się dyskusji o roli przypadku i jednostki w historii. Gdyby Jarosław Kaczyński nie wystawił w wyborach prezydenckich Andrzeja Dudy, lecz np.

Reklama