Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Miażdżąca opinia Sądu Najwyższego na temat projektu nowelizacji ustawy o TK

Stanisław Ciok / Polityka
„Projekt zmierza do zapewnienia niczym nieskrępowanej swobody decyzyjnej parlamentowi, co pozostaje w sprzeczności z Konstytucją” – czytamy w opinii Sądu Najwyższego.

Projekt nowelizacji ustawy o Trybunale Konstytucyjnym wpłynął późnym wieczorem we wtorek, 15 grudnia (pierwsze czytanie i dyskusję zaplanowano na czwartek, 17 grudnia). Co zakłada? Według propozycji PiS wszystkie decyzje i uchwały sędziów TK powinny zapadać większością 2/3 głosów. Czyli w obecności przynajmniej 13 sędziów. Zdaniem komentatorów i polityków opozycji zmiana ta poskutkuje paraliżem pracy tego organu.

Ale w ustawie zapisano też inne kontrowersyjne zmiany. Sędziowie mieliby ślubować przed marszałkiem Sejmu, a nie – jak dotychczas – przed prezydentem. Z kolei wszczęte przed uchwaleniem nowelizacji prace należałoby wszcząć na nowo. Równie istotne jest to, co z obowiązującej do tej pory ustawy posłowie PiS zamierzają wykreślić. Sprawę komentował w POLITYCE Marek Ostrowski.

Projekt nowelizacji ustawy o Trybunale zaopiniował właśnie Sąd Najwyższy. „Obsada stanowisk sędziowskich stanowi niekwestionowaną decyzję polityczną, ale ograniczoną wartościami konstytucyjnymi. Projekt zmierza natomiast do zapewnienia niczym nieskrępowanej swobody decyzyjnej parlamentowi, co pozostaje w sprzeczności z Konstytucją” – czytamy. „Sędzia nie jest i nie może być osobą zaangażowaną politycznie i od polityki zależną; tę funkcję powinno znamionować całkowite oddanie wartościom takim, jak sprawiedliwość, wolność i prawa jednostki, dobro wspólne i humanizm” – tłumaczy dalej prof. dr hab. Małgorzata Gersdorf, pierwszy prezes Sądu Najwyższego RP.

Przeczytaj opinię Sądu Najwyższego w całości » 

Sąd kwestionuje zasadność zatwierdzania orzeczeń przez większość 2/3 głosów. W jego ocenie takie rozwiązanie oznaczałoby „potencjalne, ogromne opóźnienia, a faktycznie paraliż funkcjonowania TK. Przy zachowaniu konstytucyjnej liczby 15 sędziów i samego istnienia tego ciała Trybunał nie będzie bowiem w stanie rozpoznać wszystkich wpływających do niego spraw w rozsądnym terminie”. Propozycję PiS Sąd Najwyższy odczytuje jako „rażące naruszenie praw i wolności obywatelskich, w tym prawa do sądu, które faktycznie przestaną być chronione instytucją skargi konstytucyjnej”. Zasada ferowania wyroków większością 2/3 głosów – wywodzi dalej Sąd – jest poza wszystkim sprzeczna z Konstytucją.

Projekt PiS zakłada, że w postępowaniach dyscyplinarnych toczących się wobec konkretnego sędziego nie będzie można uwzględniać jego działań sprzed objęcia stanowiska. Sąd Najwyższy krytykuje tę decyzję szczegółowo: „Takie rozwiązanie – niezależnie od jego oceny – jest przejawem braku konsekwencji systemowej. Możliwość pociągnięcia do odpowiedzialności dyscyplinarnej za delikty powstałe przed objęciem stanowiska przewidziano bowiem w: art. 52 § 2 u. SN, art. 107 § 2 ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. – prawo o ustroju sądów powszechnych (t.j. Dz. U. z 2015 r., poz. 133 ze zm., cyt. dalej jako u.s.p.), art. 38 § 3 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. – prawo o ustroju sądów wojskowych (t.j. Dz. U. z 2015 r., poz. 1198, cyt. dalej jako u.s.w.). Brakuje zatem uzasadnienia dla przyjęcia tak istotnego zróżnicowania statusu sędziów”.

Sąd piętnuje także usunięcie przez PiS zapisu o niezawisłości sędziów Trybunału. W ocenie PiS zapis ten jest powtórzeniem konstytucji, zatem uznaje go za zbyteczny. Z opinii Sądu: „Atrybut niezawisłości sędziego wymaga normatywnego wyeksponowania nawet wówczas, gdy stanowi powtórzenie przepisu konstytucyjnego”.

I wreszcie: „Zupełnym niezrozumieniem idei sądownictwa konstytucyjnego jest wynikająca z treści uzasadnienia teza, jakoby zmiany proponowane w ustawie służyły »dopasowaniu rozwiązań prawnych do zamierzeń programowych większości parlamentarnej«. Jest to założenie wypaczające sens funkcji ustrojowych Trybunału Konstytucyjnego w demokratycznym państwie prawa”.

Czytaj także: Reakcje na działania PiS

Reklama
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną