Sądy konstytucyjne istnieją w większości krajów demokratycznych. Przykładami mogą być amerykański Sąd Najwyższy, który kontroluje zgodność ustaw z konstytucją od początku XIX w., utworzony w okresie międzywojennym Sąd Konstytucyjny Austrii oraz powołany tuż po II wojnie światowej niemiecki Federalny Sąd Konstytucyjny. Takich sądów nie było natomiast w większości państw komunistycznych.
Podstawową funkcją Trybunału Konstytucyjnego jest badanie zgodności uchwalonych ustaw z Konstytucją RP. Wykonując to zadanie, Trybunał Konstytucyjny dba nie tylko o to, aby stanowione prawo było przestrzegane, ale także chroni wszystkich przed tym, aby wybrane demokratycznie władze nie ograniczały w sposób nadmierny naszych praw i wolności. Czarne karty historii pokazują, że tam, gdzie nie było sądu konstytucyjnego lub jego rola była zmarginalizowana, władza dużo łatwiej rozwijała autorytarne mechanizmy.
Źródłem uprawnień Trybunału Konstytucyjnego jest Konstytucja zaakceptowana w ogólnonarodowym referendum, które odbyło się 25 maja 1997 r. Co więcej, każdy z sędziów Trybunału wybierany jest przez Sejm złożony z przedstawicieli narodu. Zarówno więc uprawnienia, jak i skład Trybunału czerpią swą moc z woli społeczeństwa.
W ostatnich latach orzecznictwo Trybunału wielokrotnie przyczyniało się do ochrony praw i wolności. Trybunał hamował zapędy władzy do podsłuchiwania obywateli czy ograniczania ich prawa do obrony. Dzięki Trybunałowi nie doszło do nadmiernego utrudnienia realizacji prawa do zgromadzeń. Trybunał miał także wpływ na zasobność portfela Polaków. Orzekał m.in. o korzystniejszym dla obywateli mechanizmie waloryzowania rent i emerytur, a także zlikwidował odpłatność za drugi kierunek studiów. To w efekcie wyroku TK dojdzie do zwiększenia kwoty wolnej od podatku dochodowego od osób fizycznych.
Kadencja sędziów Trybunału Konstytucyjnego jest ponad dwa razy dłuższa od kadencji Sejmu. Oznacza to, że na obecny skład Trybunału miały wpływ przede wszystkim Sejmy poprzednich kadencji. Warto jednak zauważyć, że część z obecnych sędziów Trybunału zostało wybranych z poparciem ówczesnej opozycji. Obecny Sejm do końca swojej kadencji zadecyduje o wyborze kolejnych 4 sędziów. Wraz z legalnie wybranymi 2 sędziami będzie miał więc wpływ na obsadę 6 stanowisk w Trybunale Konstytucyjnym. W wypadku zaś, gdy obecnie rządzący utrzymają władzę po następnych wyborach parlamentarnych, będą mieli oni prawo do obsady dalszych 6 sędziów Trybunału.
Zgodnie z Konstytucją orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego mają moc powszechnie obowiązującą i są ostateczne. Podlegają one niezwłocznemu ogłoszeniu. Żaden akt prawny nie upoważnia władzy wykonawczej do odmowy lub wstrzymania publikacji wyroku Trybunału Konstytucyjnego.
Utworzenie Trybunału Konstytucyjnego w PRL w 1982 r. nie było związane z realizacją ideologii komunistycznej. Stanowiło koncesję władzy, znajdującej się w problemach, na rzecz poszanowania praw i wolności jednostki. Do podobnych reform możemy zaliczyć utworzenie Naczelnego Sądu Administracyjnego w 1980 r. oraz powołanie urzędu Rzecznika Praw Obywatelskich w 1987 r.
Również orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego pokazuje, że stanowił on element rozliczania się z przeszłością. Uznawał za zgodne z Konstytucją odebranie przywilejów emerytalnych osobom zatrudnionym w organach bezpieczeństwa PRL. Orzekł także o nielegalności dekretu o stanie wojennym.
Trudno uznać za zasadny zarzut, aby Trybunał Konstytucyjny kierował się wyłącznie poglądami liberalnymi. W przeszłości uznał on za niezgodną z Konstytucją możliwość przerwania ciąży ze względu na trudną sytuację osobistą. Podobne rozstrzygnięcie wydał w sprawie ograniczenia możliwości powoływania się przez lekarzy na klauzulę sumienia. Co więcej, uznawał za zgodne z Konstytucją wliczanie do średniej ocen oceny z obowiązkowych zajęć religii, a także karanie za obrazę uczuć religijnych.