Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Czas na wyrok

Sądne dni Trybunału

Co jeszcze ma w głowie Jarosław Kaczyński i jak zamierza uciszyć burzę, którą rozpętał – tego nie wie nikt. Co jeszcze ma w głowie Jarosław Kaczyński i jak zamierza uciszyć burzę, którą rozpętał – tego nie wie nikt. Krystian Maj / Forum
Najbliższe dni przesądzą, czy w Polsce jest jeszcze demokracja. A kilka następnych miesięcy pokaże, czy czeka nas anarchia, rewolucja czy zamach stanu.
Rozprawa o zmianie ustawy o Trybunale Konstytucyjnym autorstwa PiS, 8 marca 2016 r.Krystian Maj/Forum Rozprawa o zmianie ustawy o Trybunale Konstytucyjnym autorstwa PiS, 8 marca 2016 r.

Jeżeli PiS nie ustąpi, to niezależnie od tego, jaki będzie werdykt Trybunału Konstytucyjnego w sprawie tzw. ustawy naprawczej, dotyczącej Trybunału właśnie, ta stojąca na straży konstytucji i praworządności instytucja zostanie sparaliżowana. – O to właśnie od początku chodziło Jarosławowi Kaczyńskiemu – mówi poseł Borys Budka, były minister sprawiedliwości w rządzie PO. – Trybunał to jedyna instytucja niepodlegająca, na razie, prezesowi. A prezes nie kryje wcale, że chce wprowadzić rewolucyjne zmiany i Trybunał mógłby mu w tym przeszkodzić.

Paraliż Trybunału jest władzy potrzebny, by nikt nie kwestionował konstytucyjności np. ustawy inwigilacyjnej, o prokuraturze czy zmian w Kodeksie postępowania karnego dopuszczających dowody pochodzące z przestępstwa, np. zeznania wymuszone za pomocą szantażu. Jednym słowem, do zmiany ustroju bez zmiany konstytucji. Bo do tego PiS nie ma większości 2/3 w parlamencie. – To, co się dzieje w tej chwili, to taka hybrydowa zmiana ustroju państwa – mówi sędzia Trybunału Stanu dr nauk prawnych Witold Pahl. Przejście od demokracji parlamentarnej do systemu autorytarnego.

PiS się z tym wcale nie kryje, że zmienia ustrój, uważa jednak, że dopiero za ich rządów nastał koniec totalitaryzmu i Polska zmierza w kierunku demokracji, czyli rządów ludu: – Teraz zaczyna się transformacja ustrojowa i stąd taki niesamowity atak opozycji, bo są zagrożone interesy ludzi z tamtej epoki – mówi poseł PiS Stanisław Piotrowicz, peerelowski prokurator. – Suwerenem jest naród, który powierzył parlamentowi w takim składzie jak obecnie stanowienie prawa.

Polityka 11.2016 (3050) z dnia 08.03.2016; Temat z okładki; s. 12
Oryginalny tytuł tekstu: "Czas na wyrok"
Reklama