Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Hanna wenecka

Hanna Suchocka: kariera nieoczywista

Suchocka może mieć tę satysfakcję, że na jej wykłady, inspirowane pracami w Komisji Weneckiej, przychodzi po kilkadziesiąt osób. I zapewne będą przychodziły nadal. Suchocka może mieć tę satysfakcję, że na jej wykłady, inspirowane pracami w Komisji Weneckiej, przychodzi po kilkadziesiąt osób. I zapewne będą przychodziły nadal. Tomasz Rytych / Agencja Gazeta
Odwołanie Hanny Suchockiej z Komisji Weneckiej przez polskie władze, wkrótce po niekorzystnym dla rządu PiS raporcie tej instytucji, zwróciło ponownie uwagę na tę bardzo interesującą postać polskiej polityki. Polityki, której już nie ma.
Swoją pozycję w Komisji Weneckiej Suchocka budowała unikatowym doświadczeniem kraju, który przeszedł transformację ustrojową.Łukasz Cynalewski/Agencja Gazeta Swoją pozycję w Komisji Weneckiej Suchocka budowała unikatowym doświadczeniem kraju, który przeszedł transformację ustrojową.

Hanna Suchocka z polskiej sceny politycznej zeszła wiele lat temu. W opinii publicznej długo istniała wyłącznie dzięki temu, że przez 12 lat była ambasadorem przy Stolicy Apostolskiej, i zdaniem wielu powinna tę funkcję sprawować dożywotnio, bo nikt nie miał tylu znajomości, takiej pozycji i poważania.

W krajowych wyborach przestała startować już w 2001 r., w sprawach politycznych nie wypowiadała się. Nawet fakt, że była pierwszą kobietą premierem, też już zaciera się w pamięci. Choć pewnie jeszcze wielu pamięta posła Solidarności Alojzego Pietrzyka, który triumfalnie przywiózł do Sejmu uchwałę władz związku cofającą poparcie dla jej rządu. Gabinet upadł jednym głosem, prezydent Wałęsa rozwiązał parlament, Suchockiej powierzył kierowanie Radą Ministrów do wyborów, a Solidarność utorowała drogę do władzy tak znienawidzonej przez siebie postkomunie.

Premier z potrzeby

Teraz Hanna Suchocka przestaje być członkiem Komisji Weneckiej. Prawda, że pod koniec kwietnia mija jej kolejna kadencja, ale jaki kraj rezygnuje ze stanowiska wiceprzewodniczącego takiego gremium, wypracowanego długim i pracowitym trwaniem (ledwie trzy osoby mają w Komisji taki staż jak Suchocka)? Prawicowe media ucieszyły się, że antypolski „szkodnik” wreszcie odchodzi.

Swoją pozycję w Komisji Weneckiej Suchocka budowała także unikatowym doświadczeniem kraju, który przeszedł transformację ustrojową. Jej ponad 50 ekspertyz i opracowań odnosi się głównie do krajów postkomunistycznych i ich zmagań z konstytucjami, budowaniem demokratycznego ustroju czy niezawisłego wymiaru sprawiedliwości. Na Ukrainie, którą w ostatnich latach Suchocka zajmowała się bardzo intensywnie (ponad 20 opinii w różnych kwestiach), mówiono, że lepiej zna konstytucję tego kraju niż większość miejscowych parlamentarzystów.

Polityka 17.2016 (3056) z dnia 19.04.2016; Polityka; s. 22
Oryginalny tytuł tekstu: "Hanna wenecka"
Reklama