Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Brak sygnału z centrali

Kto zablokował sygnał TVP? Jest kilka teorii

Bartosz Krupa / EAST NEWS
Wśród sympatyków PiS przeważa opinia, że chodziło o zablokowanie sygnału, jaki pani premier chciała wysłać Polakom.

Wiele wskazuje na to, że niechętne dobrej zmianie siły nie tylko blokują sejmową mównicę, ale zablokowały także sygnał TVP. W efekcie przez wiele godzin sygnał od władzy nie był emitowany, a władza pod przewodem tego sygnału nie łączyła się z narodem. O zaniknięciu sygnału poinformował osobiście prezes TVP, któremu sprawa wydała się „dziwna i niezrozumiała”. Ponieważ nie pomogło resetowanie urządzeń przez nadawcę sygnału, prezes zaalarmował Rządowe Centrum Bezpieczeństwa i ABW.

Amerykańska firma EmiTel przyznała, że problemy z sygnałem wynikały z zakłóceń spowodowanych „błędami synchronizacji”, ale zdaniem PiS trudno w to uwierzyć, gdyż cała akcja wyglądała na zsynchronizowaną bezbłędnie. Sygnał zaniknął w sobotę, gdy akurat trwała blokada mównicy w Sejmie, a zanikanie nasiliło się, gdy premier Szydło miała wygłosić orędzie.

Zablokowany sygnał TVP: kto za tym stoi?

Wśród sympatyków PiS przeważa opinia, że chodziło o zablokowanie sygnału, jaki pani premier chciała wysłać Polakom. „Szykują się dywersje i prowokacje” – ostrzegł prawicowy publicysta W. Gadowski, zalecając jednocześnie, że „trzeba to spokojnie przetrwać”, co oczywiście nie będzie łatwe, bo skoro dziś atakują sygnał, to za chwilę mogą wyłączyć internet albo dopływ prądu czy wody.

Znany z trzeźwości umysłu red. Sakiewicz, naczelny „Gazety Polskiej”, nie wykluczył, że atak jest dziełem znanych z bezwzględności zielonych ludzików, ale obiecał, że w razie potrzeby jego TV Republika jest gotowa zastępczo emitować sygnał TVP na własnych częstotliwościach. Panuje opinia, że dla dobra sprawy Sakiewicz byłby gotów także zastąpić J. Kurskiego na stanowisku prezesa TVP, z tym że moim zdaniem w tej sprawie sygnał musiałby najpierw wyemitować J. Kaczyński.

A jeśli idzie o niespodziewane zakłócenie sygnału TVP, to uważam, że rząd musi jak najszybciej sprawę wyjaśnić, aby ukarać winnych i wyciszyć krążące po kraju plotki, że sygnał nie został przez nikogo wyłączony, ale na wieść o tym, co premier Szydło zamierza powiedzieć w orędziu, sam wysiadł, bo szlag go trafił.

Więcej na ten temat
Reklama
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną