Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Kraj

Zbliżenie z koleją

Była Włoszczowa, są Brzeszcze. W rodzinnej miejscowości premier w końcu zatrzymują się pociągi

Na stacji Brzeszcze Jawiszowice pociągi od roku się nie zatrzymywały. Na stacji Brzeszcze Jawiszowice pociągi od roku się nie zatrzymywały. KŻ / Polityka
Nie można wykluczyć, że niedługo pociągi dalekobieżne będą się zatrzymywały również w rodzinnych gminach pozostałych liderów PiS.

Wstyd przyznać, ale na stacji Brzeszcze Jawiszowice w rodzinnej gminie premier Szydło pociągi od roku się nie zatrzymywały, a wysiłki miejscowych aktywistów zmierzające do zatrzymania na tej stacji jakichś pociągów spełzały na niczym.

Specjaliści z Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa cierpliwie tłumaczyli, że pociągi w Brzeszczach nie będą stawały z powodu nieopłacalności, a także dlatego, że peron jest za krótki, a pociągi za długie.

Rząd promuje bliższy kontakt z koleją

Na szczęście okazało się, że to ci specjaliści są za krótcy, a peron jest w sam raz, dlatego od kilku tygodni na stacji Brzeszcze Jawiszowice dwa pociągi już się zatrzymują. Na pytanie, dlaczego, skoro to nierentowne, rzecznik PKP Intercity wyjaśnia, że wynika to „z prowadzonej polityki przybliżania kolei dalekobieżnej mieszkańcom Polski powiatowej”. Przez ostatnie lata kolej dalekobieżna jego zdaniem była za bardzo od tych mieszkańców oddalona, wskutek czego mogli ją oni oglądać tylko w telewizji.

Teraz bliższy kontakt z koleją ma zapewnić popierana przez rząd B. Szydło polityka przybliżania kolei dalekobieżnych wszystkim Polakom, w wyniku czego Polacy nie będą już musieli iść i zatrzymywać pociągów, gdyż te pociągi same do nich przyjadą i się zatrzymają. Na początek ta polityka obejmie rodzinną gminę pani premier, która, zdaniem rzecznika PKP Intercity, „ma duży potencjał pasażerów”. Ale nie można wykluczyć, że niedługo pociągi dalekobieżne będą się zatrzymywały również w rodzinnych gminach pozostałych liderów PiS, gdzie potencjał na pewno też jest spory.

Moim zdaniem jest duża szansa, że polityka przybliżania Polakom kolei dalekobieżnej poprzez zatrzymywanie pociągów w rodzinnej gminie premier Szydło okaże się takim samym sukcesem jak wcześniejsza polityka przybliżania Polakom dróg asfaltowych, w ramach której do stojącego w tej gminie domu premier Szydło udało się doprowadzić 700 m asfaltu.

Więcej na ten temat
Reklama
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną