Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Kraj

Misiewicz usunięty ze strony MON. Czy to prawdziwy koniec jego kariery u boku Macierewicza?

Bartłomiej Misiewicz i Antoni Macierewicz w Sejmie Bartłomiej Misiewicz i Antoni Macierewicz w Sejmie Adam Chelstowski / Forum
MON poinformował, że Misiewicz przebywa na urlopie. Nie wiadomo jednak, jak długim.

Zdjęcie i biogram Bartłomieja Misiewicza zniknęło z zakładki kierownictwa resortu w sobotę.

Stało się to dwa dni po tym, jak z Wojskowego Instytutu Techniki Uzbrojenia zwolniono byłego dowódcę Wojsk Lądowych gen. Waldemara Skrzypczaka. Emerytowany generał kilka dni wcześniej protestował przeciwko sytuacjom, kiedy doświadczeni oficerowie zmuszeni są do salutowania rzecznikowi MON. „Jeśli żołnierz zmuszony jest do oddawania honorów osobie, która na dobrą sprawę nie ma do tego żadnych uprawnień, to jest to pogardzanie żołnierzem i mundurem żołnierskim” – mówił.

Niekończące się kłopoty Bartłomieja Misiewicza

Dwa tygodnie temu Misiewicz brylował w klubie białostockim WOW, gdzie pojawił się w towarzystwie ochroniarza, którego miał przedstawiać jako funkcjonariusza Żandarmerii Wojskowej. Z popisów rzecznika MON i protegowanego samego ministra obrony musieli tłumaczyć się kolejni członkowie Prawa i Sprawiedliwości i rządu.

Poseł Krzysztof Truskolaski z Nowoczesnej postanowił złożyć do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa, bowiem, jak podał „Fakt”, Misiewicz miał wykorzystać służbowe auto po to, by pojechać na imprezę. Sam się do tego oczywiście nie przyznaje. Twierdzi, że do klubu szedł piechotą.

Koniec kariery rzecznika MON?

Zniknięcie Misiewicza ze stron MON wywołało podejrzenia, że rzecznik został zdymisjonowany. MON wyjaśnił na Twitterze, że Misiewicz przebywa na urlopie, a jego obowiązki jako szefa gabinetu politycznego sprawuje obecnie Krzysztof Łączyński, jeden z najbliższych współpracowników Antoniego Macierewicza, były członek komisji weryfikacyjnej Wojskowych Służb Informacyjnych. Jak długo ma trwać urlop? Nie wiadomo.

Czy jednak MON zawsze usuwa ze strony wizerunki tych, którzy zdecydowali się trochę odpocząć na urlopie?

Rzecznik rządu Rafał Bochenek poinformował, że o działalności Bartłomieja Misiewicza rozmawiała z Macierewiczem premier Beata Szydło. Podkreślił jednak, że polityka kadrowa w resorcie należy wyłącznie do szefa MON.

W wywiadzie w „Do Rzeczy” prezes PiS po raz pierwszy przyznał, że Misiewicz to wizerunkowy problem PiS. „Wierzę, że Macierewicz tę sprawę załatwi” – dodał.

Kim jest Bartłomiej Misiewicz?

Wprowadzając się do MON, Antoni Macierewicz zabrał ze sobą swoich wieloletnich, wiernych współpracowników. Jednym z nich był 20-letni Edmund Janniger, który zaledwie rok wcześniej zdał maturę i rozpoczął studia na amerykańskim uniwersytecie Rutgers w New Jersey. Wydaje się, że Misiewicz, starszy od Jannigera o pięć lat, dłużej od swojego kolegi zagrzeje miejsce w resorcie obrony.

„Pochodzę z patriotycznej, katolickiej rodziny, która na trwałe zaszczepiła we mnie dewizę: Bóg, Honor, Ojczyzna” – tak się przedstawia Bartłomiej Misiewicz na swojej stronie internetowej. Przez kilkanaście lat był ministrantem (wspomina o tym w wywiadzie dla „Dziennik.pl”), już w gimnazjum zainteresował się funkcjonowaniem tajnych służb.

W liceum postanowił zgłosić się do biura Macierewicza. Przyszedł, zapytał o możliwość współpracy. „Odparł żartem, że najpierw musi zapytać moich rodziców” – wspomina Bartłomiej Misiewicz reakcję dzisiejszego szefa MON. Ale w końcu się udało.

W 2010 r., mając 20 lat, postanowił zająć się polityką na poważnie. Po katastrofie smoleńskiej wstąpił do Prawa i Sprawiedliwości, a dwa lata później został członkiem Rady Politycznej PiS. Potem szybko awansował: w latach 2012–2014 był Koordynatorem ds. Struktur Wykonawczych PiS. Od 2014 r. jest członkiem Krajowej Komisji Rewizyjnej PiS.

Po ośmiu latach pracy w terenie razem z objęciem władzy przez PiS przyszły nowe awanse, tym razem ministerialne: rzecznika MON, szefa gabinetu politycznego Macierewicza oraz pełnomocnika ds. CEK (zwłaszcza że nie udało się Misiewiczowi zdobyć mandatu poselskiego; startował z okręgu nr 10 – Piotrków Trybunalski).

Więcej na ten temat
Reklama
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną