Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Kraj

Z ostatniej strony

Polityka i obyczaje

Polityka

Krzysztof Varga w „Dużym Formacie” w roli krytyka teatralnego: „W »Klątwie« Frljicia ja rewolucji nie widzę, ja widzę oportunizm. Oportunizm polegający na tym, aby środkami skomplikowanymi jak szpadel wywołać wstrząs polityczny. (…) ująć się też należy przecież za Wyspiańskim, z którego na moje przytępiałe ucho zostało w »Klątwie« może z 10 procent tekstu”.

W „Do Rzeczy” Paweł Kukiz mówi, w co wierzy: „Wierzę też, że przekonam prezesa Kaczyńskiego, iż warunkiem sine qua non rozwoju i bezpieczeństwa państwa są takie zmiany w legislacji, które zapobiegną możliwości popełnienia przez nową władzę błędów starej władzy, które oduczą polityków złodziejki i nadużywania władzy. Jeśli przez kolejny rok nic się w tej kwestii nie zmieni, to trudno – wówczas będę musiał stać się opozycją jeszcze bardziej totalną niż ta obecna”. Prezesowi już cierpnie skóra.

Prof. Jerzy Borejsza, znawca włoskiego faszyzmu, w „Newsweeku”: „Faszyści śpiewali (…) »w faszyzmie jest zbawienie naszej wolności«, i dusili wszelkie swobody. Mussolini był przedstawiany jako czempion wolności narodowej, a hasłem reżimu było »Duce ha sempre ragione« (Duce ma zawsze rację) i »Credere, obbedire, combattere« (wierzyć, słuchać, walczyć). Faszyzm zaczyna się od języka. Zmiana języka jest znakiem ostrzegawczym. (…) Włoski faszyzm potrzebował czterech lat – od 1922 do 1926 roku – żeby z systemu autorytarnego przekształcić się w totalitarny”.

Sędzia Waldemar Żurek, rzecznik Krajowej Rady Sądownictwa, w „GW”: „Ostatnią rzeczą, która nam została, jest budzenie w sędziach poczucia, że teraz spełnia się misja.

Polityka 10.2017 (3101) z dnia 07.03.2017; Felietony; s. 106
Oryginalny tytuł tekstu: "Z ostatniej strony"
Reklama