Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Schetyna kandydatem PO na premiera. Zyska na tym czy straci?

Grzegorz Schetyna, przewodniczący PO Grzegorz Schetyna, przewodniczący PO Leszek Zych / Polityka
W kwietniu Sejm odrzuci wniosek o wotum nieufności dla Beaty Szydło, a Grzegorz Schetyna nie zostanie premierem, co wiedzieliśmy nawet przed dzisiejszą konferencją PO, na której ten wniosek został przedstawiony.

Nie jest tajemnicą, że PO szukała innego niż jej przewodniczący kandydata na premiera, nikt w końcu nie lubi przegrywać.

Jest też całkiem prawdopodobne, że za wnioskiem Platformy, będącym pokłosiem brukselskiej awantury o Donalda Tuska, nie stoi żadna wyrafinowana strategia, że narodził się raczej pod wpływem impulsu, a Schetyna został z nim jak frankowicz z kredytem.

Trudno nawet porównywać obecną sytuację do dwóch wniosków PiS o wotum nieufności w latach 2013 i 2014, gdy Jarosław Kaczyński zgłaszał kandydaturę Piotra Glińskiego.

Kandydat był – tak samo jak teraz – w sytuacji beznadziejnej, ale koncepcja jakoś się broniła. Władza PO była już mocno zużyta, partia Tuska słabła, a PiS okazjonalnie wychodził na prowadzenie w sondażach. Profesor socjologii, wówczas spoza PiS, miał szansę przyciągnąć do partii trochę wyborców centrowych; okazał się prefiguracją kampanii wyborczej z Beatą Szydło i 500 plus na sztandarach, a Kaczyńskim i Macierewiczem w szafach.

Teraz jest o tyle inaczej, że PiS wciąż wyraźnie prowadzi w sondażach, a zaufanie do Szydło jest dwukrotnie wyższe niż do Schetyny. Ba, sam Kaczyński cieszy się zaufaniem wyższym niż lider PO (który, nawiasem mówiąc, musi się teraz liczyć z tym, że stanie się obiektem zainteresowania wiadomych mediów).

Ale skoro Schetyna sięgnął po karty, to musi wejść do gry. Wnioskiem o wotum nieufności zaczął kampanię na kilku polach: wewnątrz swej partii, w opozycji i z Kaczyńskim. Do tego wszystkiego musi przyzwyczaić Polaków do myśli, że to on może poprowadzić opozycję do zwycięstwa.

Cztery szanse Schetyny

A więc po pierwsze, złożenie wniosku o wotum nieufności kończy pewien etap w życiu PO.

Reklama