Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Kraj

Obciach zamiast promocji

Tydzień w polityce

Polski rząd sukcesywnie niszczy wizerunek naszego kraju. Przy takiej polityce nawet miliony wydawane na promowanie Polski za granicą na niewiele się zdadzą.

Latem zeszłego roku rząd powołał do życia Polską Fundację Narodową, która ma za zadanie pokazywać za granicą „Polskę piękną, Polskę przyjazną, Polskę, do której warto przyjechać, Polskę ambitną; Polskę, w której są ogromne możliwości, wspaniali ludzie, wspaniałe pomysły” – jak to podczas inauguracji zapowiedziała premier Szydło. Budżet przewidziany na promowanie naszego kraju to 100 mln zł rocznie.

Przypomniałam sobie ten fakt, czytając w „The Economist” artykuł „Polska wzmocniła swoją pozycję problematycznego dziecka Europy”, w którym już na wstępie informuje się czytelników, że: „W ciągu jednego tygodnia rząd oddał się dwóm paranoidalnym obsesjom”. Pierwsza to obsesyjna nienawiść polskiego rządu do Donalda Tuska, który spokojnie wyprowadził Europę z kilku poważnych kryzysów. Druga to czystki w Ministerstwie Spraw Zagranicznych dotykające wszystkich tych, którzy otarli się o struktury peerelowskie. W artykule nawiązano do słów Tuska z konferencji prasowej po szczycie w Brukseli i jego przestrogi przed paleniem mostów – bo potem nie można z nich więcej skorzystać. „Ale wygląda na to, że pan Kaczyński jest w szponach mocno rozwiniętej piromanii” – kończy autor tekstu w „The Economist”.

W samym Parlamencie Europejskim dyplomatycznie mówi się o „trochę dziwnym rządzie w Warszawie”. Przy Polakach koledzy starają się nie drwić głośno, żeby nie robić nam przykrości. Jednak kilka razy z niedowierzaniem pytano mnie, czy to prawda, że premier Szydło była witana na lotnisku kwiatami? Rumieniąc się z zażenowania, potwierdzałam, wywołując zdumienie i niepohamowane salwy śmiechu.

Przy takiej polityce nawet te 100 mln na budowę „marki, która nazywa się Polska” na niewiele się zda.

Polityka 12.2017 (3103) z dnia 21.03.2017; Komentarze; s. 9
Oryginalny tytuł tekstu: "Obciach zamiast promocji"
Reklama