Nasz prima aprilis. Niestety, autobiografii Antoniego Macierewicza na razie nie będzie
1 kwietnia opublikowaliśmy informację o przygotowywanej przez ministra Macierewicza autobiografii „Ja, Antoni. Opozycja, Polska, Smoleńsk”.
„Książka ma wyjść naprzeciw narosłym wokół ministra obrony narodowej plotkom, niedomówieniom, nieprawdom” – napisaliśmy. Dziś przyznajemy, że był to nasz żart primaaprilisowy i taka książka – przynajmniej na razie – się nie ukaże.
A szkoda. Bo jest bardzo potrzebna. Nad relacjami z Bartłomiejem Misiewiczem czy Jarosławem Kaczyńskim oraz zdrowiem psychicznym ministra zastanawia się przecież cała Polska.
Jednak, jak dowiedzieliśmy się od jednej z naszych czytelniczek – do której zgłosił się pewien dziennikarz z prośbą, aby powspominała Antoniego, kolegę z podwórka, ze szkoły i ze studiów – powstaje biografia Antoniego Macierewicza.
Po raz kolejny okazało się, że za rządów PiS trudno o taki żart, który nie mógłby się u nas stać rzeczywistością.