Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Kraj

Marsz na marsz

Przy-PISy Redaktora Naczelnego

Co robią dziś polityczni przywódcy w każdym miejscu świata, jeśli chcą zyskać lub odzyskać poparcie? Straszą.

Byliśmy bardzo ciekawi, jakie wyniki przyniesie sondaż POLITYKI na temat dzisiejszych lęków Polaków. Przyznam, że nie spodziewałem się aż takiej dominacji lęku przed uchodźcami i terrorystami nad wszystkimi innymi społecznymi strachami. W kraju, do którego uchodźcy w ogóle nie dotarli, gdzie prawie nie ma muzułmanów i gdzie nie było (odpukać) żadnego zamachu terrorystycznego, taki wynik świadczy przede wszystkim o sile i skuteczności propagandy antyimigranckiej, uprawianej i promowanej przez władze. Komentujący badanie zwracają uwagę, że padamy ofiarą strachu bez twarzy, a więc tym groźniejszego, bo nieznanego, wyobrażonego. Społeczeństwa, które realnie, na co dzień, spotykają się z uchodźcami, postrzegają ich bardziej jako problem niż zagrożenie. Ba, nawet zdarzające się zamachy – jak choćby tuż przed wyborami we Francji – wywołują, owszem, powszechne oburzenie, potępienie i współczucie dla ofiar, ale nie panikę. U nas poziom lęku „przed Arabami” jest szczególnie wysoki na wsi, dokąd jako żywo nie docierają żadni imigranci, ale dociera TVP. W sumie badanie daje jednak obraz dość optymistyczny: radzimy sobie jakoś z codziennymi i realnymi kłopotami, boimy się zapożyczonych. Mamy kolejne potwierdzenie, że polityka wnosi w nasze życie dodatkowy niepokój i napięcie, wyolbrzymia zagrożenia, zaostrza diagnozy, podkręca język; spokojne i w miarę ogarnięte społeczeństwo wpycha w stan strachu i drżenia.

Ponieważ mamy w tym roku bardzo długi weekend, wiele osób obiecuje sobie reset, ucieczkę od zatruwającej życie polityki. Niestety, byłbym sceptyczny: komu polityka jest mniej więcej obojętna, nie musi się resetować; kto się przejmuje – nie może.

Polityka 17/18.2017 (3108) z dnia 25.04.2017; Komentarze; s. 8
Oryginalny tytuł tekstu: "Marsz na marsz"
Reklama