Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Kraj

Da się ukarać PiS

Da się ukarać PiS. Jak?

Starannie wyreżyserowany spektakl może pogrążyć PiS w odmętach infamii, a ich działaczy skazać na polityczny dożywotni niebyt. Starannie wyreżyserowany spektakl może pogrążyć PiS w odmętach infamii, a ich działaczy skazać na polityczny dożywotni niebyt. Mirosław Gryń / Polityka
Czy PiS po utracie władzy powinien być rozliczony takimi metodami, jakie sam teraz wprowadza? To stary dylemat: jak demokracja ma sobie radzić ze swoimi wrogami.
Jakub BierzyńskiPiotr Waniorek/Forum Jakub Bierzyński

Ewa Siedlecka w tekście „Prawo i sprawiedliwość dla PiS” (POLITYKA 20) stawia pytania o odpowiedzialność prawną ekipy „dobrej zmiany” za dzisiejsze działania i decyzje. Z jednej strony zwraca uwagę na fakt, iż uchylenie przepisu przez sąd konstytucyjny i uznanie go za sprzeczny z ustawą najwyższą nie jest podstawą do karania ustawodawcy. To prawda. Z drugiej pisze o tym, że w każdej kontrowersyjnej sprawie wypowiadają się grona ekspertów, prawników, przychylne obecnie panującej ekipie, którzy twierdzą, że wszystko odbyło się lege artis. Ponadto jednym z argumentów na rzecz tezy, iż trudno będzie postawić rządzących przed sądem, czy to powszechnym, czy Trybunałem Stanu, jest fakt, iż w żadnym z przypadków, pomimo doniesień, prokuratura nie wszczęła dochodzenia.

Siedlecka wysnuwa zatem wniosek, iż najbardziej prawdopodobną drogą rozliczenia obecnej ekipy władzy będą pozwy z oskarżenia prywatnego. Na przykład sędzia Justyna Koska-Janusz, która pod jawnie fałszywym pretekstem nieudolności została odwołana z delegacji do sądu wyższej instancji, może wygrać wytoczony przez siebie pozew o ochronę dóbr osobistych, a w przypadku jego pozytywnego rozpatrzenia przez sąd skutecznie oskarżyć ministra o nadużycia władzy. Osoby, których zdjęcia zostały bezprawnie opublikowane po wydarzeniach grudniowych sprzed Sejmu, mogą dochodzić odszkodowania itd. Ze swej strony dodałbym do listy kwestie złamania prawa wraz z oszustwem wobec Najwyższej Izby Obrachunkowej przy przetargu na samoloty dla VIP. Takich spraw z pewnością jest znacznie więcej, a widząc rosnące poczucie bezkarności tej władzy, ich liczba będzie dynamicznie do końca jej kadencji narastać.

Polityka 23.2017 (3113) z dnia 06.06.2017; Polemika; s. 22
Oryginalny tytuł tekstu: "Da się ukarać PiS"
Reklama