Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Trybunał na życzenie

Mgr Julia Przyłębska, obecnie prezes Trybunału Konstytucyjnego Mgr Julia Przyłębska, obecnie prezes Trybunału Konstytucyjnego Andrzej Hulimka / Reporter

Partyjny Trybunał Konstytucyjny wydał nie-wyrok, który nie do końca spodobał się PiS. Więc Trybunał go poprawił.

Tydzień temu Trybunał, w składzie z dublerami, rozpatrzył wniosek prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry w sprawie ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa. Ziobro skarżył przepisy obecnej ustawy po to, by Trybunał podżyrował zmiany w ustawie o KRS, które czekają w Sejmie na trzecie czytanie. Zmiany pozwolą PiS przejąć Krajową Radę Sądownictwa, a więc też podejmować decyzje o tym, kto zostanie sędzią i kto z sędziów awansuje. No i Trybunał wydał rozstrzygnięcie, jakiego się można było spodziewać. Na pytanie, czy sposób wyboru sędziów do KRS: w przypadkach sądów najwyższych instancji spośród wszystkich sędziów, w przypadkach sędziów instancji niższych – spośród delegatów wybranych do samorządu sędziowskiego, jest konstytucyjny – uznał, że narusza zasadę równości. Na pytanie, czy kadencja sędziów w KRS jest indywidualna czy też „zbiorowa”, a więc wszyscy powinni być wybrani w tym samym czasie i razem kończyć kadencję – odpowiedział, że nie jest to kadencja indywidualna.

Rozstrzygnięcie jak rozstrzygnięcie. Nie uzasadniało jednak tego, że PiS może przeprowadzić w ustawie o KRS takie zmiany, jakie przygotował. Ziobro nie pytał bowiem o przepisy planowane, bo nie mógł, tylko o już istniejące. Takie też pojawiły się komentarze, m.in. Prezydium KRS i konstytucjonalisty dr. hab. Ryszarda Piotrowskiego: że to rozstrzygnięcie nie może być użyte do podżyrowania ustawy PiS. Na to Partyjny Trybunał Konstytucyjny (PTK) natychmiast opublikował uzasadnienie pisemne. W nim zaś dodał całe fragmenty gotowe do zacytowania w Sejmie przed trzecim czytaniem pisowskiej ustawy.

Polityka 26.2017 (3116) z dnia 27.06.2017; Ludzie i wydarzenia. Kraj; s. 7
Reklama