Bobko to współpracownik Jarosława Gowina, który wczoraj zagłosował za ustawą. Senator niespodziewanie złożył w piątek pięć poprawek do projektu ustawy o Sądzie Najwyższym. Powiedział wprost, że zapis o wygaszaniu mandatu pierwszego prezesa SN jest niezgodny z konstytucją. „Przepis konstytucji jest jednoznaczny. Zrozumiałaby go moja wnuczka” – komentował senator. Bobko jest bezpartyjny i jest parlamentarnym debiutantem. W wyborach do Senatu w okręgu nr 56 pokonał Tadeusza Ferenca, prezydenta Rzeszowa. Zebrał 81 570 głosów.
Przez cztery lata był samorządowcem. W latach 1998–2002 zasiadał w Radzie Miejskiej Rzeszowa. Był również w zarządzie miasta. 1 grudnia 2015 r. został sekretarzem stanu w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego kierowanym przez Jarosława Gowina.
Oto poprawki zgłoszone przez senatora Aleksandra Bobko:
Senator #PiS Aleksander Bobko zwraca uwagę na konstytucyjną 6-letnią kadencję I Prezesa #SN i zgłasza poprawkę. To inicjatywa bez zgody #PiS pic.twitter.com/X44qOv3Qg9
— Michał Szczerba (@MichalSzczerba) 21 lipca 2017
Asystent prof. Józefa Tischnera
W 1984 r. ukończył informatykę na AGH w Krakowie, a następnie filozofię na Uniwersytecie Papieskim Jana Pawła II w Krakowie, a także Wydział Filozoficzno-Historyczny UJ. Odbył staże naukowe w Niemczech, Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii W latach 1985–97 był asystentem księdza prof. Józefa Tischnera w Papieskiej Akademii Teologicznej. Gościnnie wykładał w wielu krajach europejskich oraz w USA, Brazylii, Chinach i Korei Płd.
W latach 2006–2007 pracował w Zespole ds. Aksjologicznych Podstaw Konstytucji, powołanym przez rzecznika praw obywatelskich. Specjalizuje się w nowożytnej filozofii niemieckiej, etyce i filozofii społeczno-politycznej. Jest tłumaczem dzieł Immanuela Kanta i znawcą filozofii Józefa Tischnera.
W wywiadzie dla „Frondy”, pytany o księdza prof. Józefa Tischnera, mówił: „To była jego słabość, nie narzucał rygoru, zostawiał przestrzeń wolności i trzeba było się samemu organizować. Z drugiej strony był tak inspirujący i tak motywujący, że ludzie po prostu się uczyli. Nie narzucał niczego, ale pięknie opowiadał, wzbudzał ciekawość, pasję. Mnie taki styl pracy niesamowicie odpowiadał, natomiast pewnie nie zawsze się to sprawdzało: wielu kolegów, przyjaciół po prostu osiadało na laurach”.
Aleksander Bobko to jedyny senator PiS, który otwarcie skrytykował ustawę o Sądzie Najwyższym. Z senatorów PiS tylko on i Jarosław Obremski wstrzymali się od głosu.