Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

PiS zabiera, PiS nie oddaje

Gen. Piotr Pytel Gen. Piotr Pytel Krystian Maj / Forum

Nawet w państwie PiS sytuacja, gdy ważna instytucja zabiera swym byłym pracownikom prywatne rzeczy, a potem nie chce ich oddać, mocno odbiega od normy. Szczególnie gdy tą instytucją jest wojskowy kontrwywiad.

Lista jest całkiem długa, sami zainteresowani pamiętają, że sądowe pozwy obejmują kilkanaście punktów. Są telefony komórkowe, laptopy, tablety, pistolet Glock, okulary, ale też złote spinki do koszuli, obrączka z białego złota, a nawet pierścionek zaręczynowy i klucze do mieszkania. Sprawa to podręcznikowy przykład zastosowania przez ludzi PiS strategii: „Nie mamy pańskiego płaszcza i co pan nam zrobi?”.

Zwrot na raty. Rzeczy należą do dwójki oficerów Służby Kontrwywiadu Wojskowego – mjr Magdaleny E. oraz płk. Krzysztofa Duszy. Przed warszawskim sądem rejonowym właśnie ruszył proces z powództwa mjr E. o zwrot tych przedmiotów lub ich pieniężnego ekwiwalentu. Wartość rzeczy, których zwrotu domagają się oficerowie, sięga 10 tys. zł.

Oboje znaleźli się wśród wyrzuconych ze służby funkcjonariuszy SKW po wyborach w 2015 r., gdy kierownicze stanowiska zajęli w niej ludzie Antoniego Macierewicza, z obecnym szefem tej służby Piotrem Bączkiem na czele. Ich losy opisywała POLITYKA (14). Wspomnijmy tylko, że zwolnienia odbywały się w okolicznościach budzących poważne wątpliwości. Płk Dusza jako szef Centrum Eksperckiego Kontrwywiadu NATO został wydalony ze służby po bezprecedensowym nocnym najeździe ludzi Macierewicza na CEK. Podobnie mjr E. Przeciwko obojgu wszczęto postępowanie dyscyplinarne, które bardziej wyglądało na zemstę i próbę zastraszenia.

Polityka 30.2017 (3120) z dnia 25.07.2017; Ludzie i wydarzenia. Kraj; s. 7
Reklama