Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Mariusz Janicki poleca nowy numer POLITYKI

Okładka nowego wydania POLITYKI Okładka nowego wydania POLITYKI Polityka
Jak PiS poczyna sobie ze służbami specjalnymi, jakie ma plany, kto ma teraz w służbach najsilniejszą polityczną pozycję, jakie grają tam ambicje i emocje?
Mariusz Janicki, zastępca redaktora naczelnegoMichał Mutor/Polityka Mariusz Janicki, zastępca redaktora naczelnego

Każda władza korzysta ze służb specjalnych państwa, ale władza autorytarna przywiązuje do takich służb – nomen omen – specjalną uwagę. Bez materiałów operacyjnych, podsłuchów, inwigilacji na nic zda się nawet przejęcie prokuratury i sądów. Służby specjalne mają odgrywać bardzo ważną rolę w specyficznym i opisywanym już także w naszym tygodniku „ciągu technologicznym” władzy PiS, stosowanym przed dziesięciu laty i teraz, a polegającym na skoordynowanej politycznej akcji.

Kolejność jest taka: najpierw ostrzał medialny, potem wkraczają służby i dostarczają materiałów, wtedy rusza prokuratura, a na koniec sądy – dotąd było to najsłabsze ogniwo, ale to ma się zmienić za sprawą „reform sądownictwa”.

W najnowszej POLITYCE o służbach specjalnych za obecnej władzy pisze nasz redakcyjny ekspert Piotr Pytlakowski – jak sobie PiS z nimi poczyna, jakie ma plany, kto ma teraz w służbach najsilniejszą polityczną pozycję, jakie grają tam ambicje i emocje? Także o tym, ile jest tych służb, jak są liczne, ile się w nich zarabia, co robią oraz jak, zdaniem ekspertów, powinna wyglądać wzorcowa ich struktura i organizacja. To wszystko w tekście z naszego cyklu „Co po PiS”.

Co ponadto w najnowszej POLITYCE? Adam Krzemiński pisze o pogorszeniu relacji polsko-niemieckich. Wojciech Szacki przedstawia główne wątki nowego sezonu politycznego, który właśnie rusza. Rafał Kalukin analizuje stan prawicowych umysłów w kwestii pojmowania idei suwerenności. Marcin Kołodziejczyk opisuje podzielone obchody Sierpnia’80, a Ewa Siedlecka zastanawia się, co władza PiS zamierza zrobić z internetem.

I jeszcze w numerze: o praktycznych skutkach tak zwanej reformy oświaty, o dziwnej aplikacji na telefon, która pozwala przechodzić wirtualną ciążę, o pracy więźniów, o majstrowaniu przy liście obowiązkowych lektur oraz o dziejach higieny na polskiej wsi.

Zachęcam Państwa do przeczytania także pozostałych tekstów z najnowszej POLITYKI, dajemy bogatą i różnorodną ofertę.

Życzę miłej i inspirującej lektury!

Mariusz Janicki
Zastępca redaktora naczelnego

Reklama
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną