Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Kraj

Kolejni posłowie odchodzą od Kukiza. PiS na tym korzysta

Adam Andruszkiewicz dołączył do koła Wolni i Solidarni. Adam Andruszkiewicz dołączył do koła Wolni i Solidarni. Aleksiej Witwicki / Forum
Adam Andruszkiewicz dołączył do koła Wolni i Solidarni. W Kukiz ’15 zostało 31 posłów z 42, którzy weszli do Sejmu z jego list. Kto jeszcze odejdzie?

To już drugi w tym tygodniu transfer z klubu Pawła Kukiza do koła Kornela Morawieckiego – wcześniej kukizowców opuścił Sylwester Chruszcz, również narodowiec. O ile jednak były europoseł LPR jest mało rozpoznawalny, o tyle Andruszkiewicz jest obok Łukasza Rzepeckiego i Kingi Gajewskiej jedną z młodych gwiazd tej kadencji Sejmu.

Andruszkiewicz ma wiernych fanów

Były szef Młodzieży Wszechpolskiej jest gwiazdą programów TVP. Bardzo często gości w „Minęła 20” czy „Woronicza 17”, w których atakuje polityków „układu PO i Nowoczesnej”. Fragmenty programów często publikuje na swoim Facebooku, a jego popularność w sieci szybko rośnie – pół roku temu chwalił się 50 tys. obserwujących, dziś jego posty czyta 130 tys. osób, co daje mu ósme miejsce wśród czynnych polityków. Podlaskiego posła cechuje pompatyczny styl wpisów – np. ostatnio pisał, że „naraził się bardzo wielu niebezpiecznym ludziom”, albo przekazuje „kilka zdań prawdy w Waszym imieniu prosto w oczy opozycji totalnej”. Każdy wpis lajkuje po parę tysięcy osób.

Andruszkiewicz ma wiernych fanów, którzy deklarują: „Będziemy zawsze z Panem, obojętnie, gdzie Pan będzie”. Porównują go też do żołnierzy wyklętych, których – jak sam deklaruje – miał w rodzinie: „Pan Poseł jest postacią kryształową i naszą nadzieją, będą Pana Posła napadać i zwalczać każdymi dostępnymi metodami. Zwłaszcza metody ubeckie mają dobrze opracowane i przećwiczone. Ale my za Panem murem stoimy, a i sam Pan Major Łupaszka z pewnością by bronił, bo Pan Poseł jawi się jako Niezłomny spadkobierca i wykonawca woli Niezłomnych”. Andruszkiewicz buduje wspólnotę z fanami, podkreśla, że wypowiada się w ich imieniu, i nazywa „przyjaciółmi”.

Były szef Młodzieży Wszechpolskiej idzie w stronę PiS

Jednak poseł dorobił się też grona krytyków, i to w macierzystych ugrupowaniach. W połowie 2016 r. przestał kierować Młodzieżą Wszechpolską, jak sam tłumaczył: z powodu nadmiaru obowiązków. Jednak zdaniem naszych rozmówców zmianę kierownictwa wymusili młodzi narodowcy, którzy zarzucają Andruszkiewiczowi zdradę ideałów i megalomanię. – Nie bronią go już nawet ludzie z podlaskiej MW. Mówią, że zdetronizował Mirosława Hermaszewskiego, który nie jest już jedynym Polakiem w kosmosie – żartuje były działacz Młodzieży. „Prawdziwi” narodowcy mają mu też za złe, że razem z Rafałem Ziemkiewiczem współtworzył w ramach Kukiz’15 organizację Endecja, której założeniem jest przygotowywanie elit narodowców.

Dawni koledzy z Ruchu Narodowego wytykają mu, że w ciągu trzech lat zdradził już trzecie środowisko (MW, Ruch Narodowy oraz Kukiz’15). Witold Tumanowicz, jeden z głównych organizatorów Marszu Niepodległości, napisał: „Zestawianie Andruszkiewicza i lojalności w jednym akapicie to totalne nieporozumienie”. Lider RN Robert Winnicki zarzucił mu, że porzucił retorykę narodową na „mówię to, co PiS, tylko bardziej”.

O jego dryfowaniu w stronę PiS jeden z Twitterowiczów napisał: „Przed wojną szefem młodzieżówki sanacyjnego OZN-u był ONR-owiec, to może i poseł Andruszkiewicz by się załapał na podobną fuchę?”. Jego zbliżanie do partii rządzącej było zauważalne od dawna. Poseł coraz częściej skupiał się na krytyce „totalnej opozycji”, podczas gdy kukizowcy uderzali w PiS. Według Andruszkiewicza ruch Kukiza i Zjednoczona Prawica powinny wystawić wspólnego kandydata w Warszawie, by zablokować zwycięstwo Rafała Trzaskowskiego. Kandydatem kukizowców ma być jednak wicemarszałek Sejmu Stanisław Tyszka, którego narodowcy chcieli ostatnio usunąć z prezydium klubu. Kukiz tłumaczy, że strofował posła, ale ten „chce pozostać sobą i dalej z całej siły walczyć na pierwszym froncie o reformy i rozliczenia”.

Kto jeszcze odejdzie od Kukiza?

Przejście do Wolnych i Solidarnych oznacza wejście do przedsionka partii rządzącej, bo koło Kornela Morawieckiego wspiera PiS o wiele częściej niż Kukiz’15. Czy narodowcy zdominują to koło? Media spekulują o transferze Marka Jakubiaka, który chciał już kandydować na prezydenta Warszawy oraz zostać wicemarszałkiem Sejmu z nominacji Kukiz’15, a według naszych informacji może niedługo stracić stanowisko wiceszefa klubu. – Marek by chciał do nich iść, ale oni go nie chcą – mówi jeden z kukizowców. Zdaniem naszych rozmówców wyjście z klubu pozostałych narodowców – Bartosza Jóźwiaka, Pawła Grabowskiego czy Krzysztofa Sitarskiego – wydaje się na ten moment mało prawdopodobne.

Przy Pawle Kukizie zostają najwierniejsi posłowie, ale rozbiór Kukiz’15 z pewnością się nie skończył. Zjednoczona Prawica kusi kukizowców – atrakcyjne jest dla nich zwłaszcza nowe ugrupowanie Jarosława Gowina, którego konserwatywno-liberalny charakter jest bliski większości posłów od Kukiza. Medialne doniesienia o kolejnych o odejściach pogłębiają nieufność wewnątrz klubu: – Coraz mniej rozumiem z tego, co się dzieje i co się mówi – narzeka jeden z naszych rozmówców. Według „Gazety Wyborczej” plotkuje się nawet o odejściu Tyszki i Piotra Apela, najbliższych współpracowników Kukiza. W kontekście transferów byli ostatnio wymieniani też Jacek Wilk oraz Józef Brynkus.

W Kukiz’15 zostało 31 posłów z 42, którzy weszli do Sejmu z jego list – dołączył tylko jeden, wyrzucony z PiS Łukasz Rzepecki. Przy pogłębiającym się konflikcie duopolu PiS i PO kukizowcom coraz ciężej przebić się do opinii publicznej z alternatywnym przekazem, zwłaszcza że stracili wyrazistych polityków (Piotr Liroy-Marzec, Andruszkiewicz). W dodatku nie odnieśli politycznego zysku z prezydenckich wet ustaw o KRS i Sądzie Najwyższym, choć to ich propozycję wyboru sędziów do KRS przedstawił Andrzej Duda. Od lipca ich średnie notowania spadły z 11 do 9 proc. Plotki o transferach do innych ugrupowań i doniesienia o konfliktach wewnątrz klubu pogłębiają wrażenie chaotycznego ruchu, który tylko czeka na rozebranie przez PiS i jego satelitów.

Możliwe, że skończy się tylko na odejściu Andruszkiewicza, a rozsiewane plotki mają dyscyplinować satelitów PiS („zobaczcie, bez was i tak zapewnimy sobie większość”). Nie można jednak wykluczyć, że klub opuszczą wszyscy posłowie związani ze środowiskiem narodowców. Kukiz nie dba o liczbę swoich posłów, na Facebooku napisał: „Jakie znaczenie ma czy Kukiz′15 liczyć będzie 32, 40 czy 20 członków, skoro i tak w Sejmie głos ma tylko PiS?”. Jeden z naszych rozmówców śmieje się z plotek o transferach i wskazuje na ich główną przyczynę: – Jak to mówią: „byle do rekonstrukcji”.

Więcej na ten temat
Reklama
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną