Osoby czytające wydania polityki

„Polityka” - prezent, który cieszy cały rok.

Pierwszy miesiąc prenumeraty tylko 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Pożegnanie z Beatą?

Beata Szydło Beata Szydło Grzegorz Bukała / Reporter

W Rzeszowie odbyła się w zeszłym tygodniu druga edycja Kongresu 590 – imprezy jeszcze bardziej ostentacyjnie pisowskiej niż Forum Ekonomiczne w Krynicy, z którym Kongres (sponsorowany skądinąd w dużej mierze przez te same państwowe spółki) stara się konkurować. Przez sale konferencyjne pod rzeszowskim lotniskiem w dwa dni przewinęło się ok. 3 tys. osób z elity polityczno-biznesowej władzy: Andrzej Duda, Beata Szydło, trzech wicepremierów, w tym niesłychanie tu fetowany Mateusz Morawiecki, ministrowie i ich zastępcy, posłowie i samorządowcy, prezesi spółek Skarbu Państwa, piarowcy oraz przedstawiciele prywatnego biznesu. Opozycję reprezentował bodaj samotnie senator Grzegorz Napieralski.

Prezydent wręczył nagrody gospodarcze, rząd chwalił się polityką gospodarczą i społeczną, odbyły się rutynowe dyskusje o wspieraniu małych i średnich przedsiębiorstw, ale jak zwykle przy takich okazjach najwięcej życia było w kuluarach, gdzie trudno było znaleźć zwolennika tezy, że Szydło przetrwa rekonstrukcję. A i sama premier nie wyglądała na pewną siebie – zaproszona na grudniową konferencję na Dolnym Śląsku odparła ponoć, że nie może przyjąć zaproszenia, bo wówczas może jej już nie być.

Na szczytach obozu władzy pogoda zmieniła się gwałtownie; jeszcze pod koniec października Szydło zapowiadała rekonstrukcję na połowę listopada, a szef klubu PiS Ryszard Terlecki zapewniał, że zmiany premiera nie będzie. Teraz nikt takich deklaracji nie składa, a Jarosław Gowin już oficjalnie mówi, że rekonstrukcja będzie głęboka.

Cicho było w rzeszowskich kuluarach o popularności obecnej premier i o tym, że wymiana niesie polityczne ryzyko utraty wyborców, którym Szydło jawi się jako polityk spokojna, ciepła i unikająca konfliktów. Z mocą zaś wróciły tezy, że nie radzi sobie z kierowaniem rządem, że jest niedecyzyjna, a jak już jakieś decyzje podejmuje, to jedynie takie, które spowalniają projekty Morawieckiego.

Polityka 47.2017 (3137) z dnia 21.11.2017; Ludzie i wydarzenia. Kraj; s. 7
Reklama