Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Kraj

Kim pan jest, panie premierze?

Nowa rola Mateusza Morawieckiego: czego możemy oczekiwać?

Mateusz Morawiecki podczas powitania polskich repatriantów z Kazachstanu na warszawskim lotnisku Okęcie. Mateusz Morawiecki podczas powitania polskich repatriantów z Kazachstanu na warszawskim lotnisku Okęcie. Mateusz Włodarczyk/NurPhoto / Getty Images
Mateusz Morawiecki: gorący patriota czy zimny gracz? Liberał czy etatysta? Dokręci firmom śrubę czy odkręci? A przede wszystkim: ile będzie mógł?
Pozycja polityczna Morawieckiego w pełni opiera się na zaufaniu Jarosława Kaczyńskiego.Michał Dyjuk/Forum Pozycja polityczna Morawieckiego w pełni opiera się na zaufaniu Jarosława Kaczyńskiego.

Rok 2018 będzie należał do Mateusza Morawieckiego. Pod koniec roku wicepremier ds. gospodarczych niespodziewanie został premierem, i to on będzie, przynajmniej formalnie, prowadził obóz „dobrej zmiany”. Mimo że nowy szef rządu jest w polityce od dwóch lat, a wcześniej przez długi czas był prezesem jednego z największych banków, BZ WBK, na jego temat zadajemy wciąż więcej pytań, niż mamy odpowiedzi. Przez ostatnie dwa lata Morawiecki zrobił błyskawiczną karierę: jesienią 2015 r. został wicepremierem ds. gospodarczych i ministrem rozwoju, mimo że wcześniej wiele lat był bankowcem i członkiem rady gospodarczej przy Donaldzie Tusku. Cały przekaz PiS w kampaniach wyborczych był skierowany właśnie przeciwko takim przedstawicielom elit jak Morawiecki.

Od samego początku uderzające było rozpięcie w poglądach i postawie Morawieckiego, który łączył rzeczy odległe: prorynkowe podejście z promowaniem silnego państwa, wsparcie dla inwestycji zagranicznych oraz przeciwnie, dla krajowego kapitału, kult tradycji i modernizacji; tradycyjny katolicyzm z nowoczesnymi poglądami np. na równouprawnienie płci. Ludzie, którzy znają Morawieckiego od lat, twierdzą, że bez trudu potrafi łączyć sprzeczne wartości, ale niełatwo w to wierzyć.

Morawiecki potrafił wykorzystać biznesowe doświadczenie w polityce i zaczął budować własną markę, może nie przywódcy, ale politycznego menedżera. Kolejne kroki następowały dość szybko: wstąpienie do partii i fotel w komitecie politycznym, powołanie specjalnie dla niego komitetu ekonomicznego w rządzie, objęcie funkcji ministra finansów. To on, a nie premier Beata Szydło, reprezentował rząd na lipcowym kongresie partii w Przysusze. A Jarosław Kaczyński kilka razy apelował, żeby oddać Morawieckiemu pełnię władzy w gospodarce.

Z drugiej strony wicepremier kilka razy trafiał w rządzie na ścianę albo bierny opór.

Polityka 1.2018 (3142) z dnia 26.12.2017; Polityka; s. 34
Oryginalny tytuł tekstu: "Kim pan jest, panie premierze?"
Reklama