Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Kraj

WOŚP znowu gra! Orkiestra pokazała, że życie może być fajne

26. finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy 26. finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy Franciszek Mazur / Agencja Gazeta
Jeszcze przed północą pobity został ubiegłoroczny rekord deklarowanej kwoty. WOŚP zebrał ponad 81 mln!

Jerzy Owsiak zaczynał granie jako dziennikarz Trójki, prowadzący audycję „Brum”. Pierwsza Orkiestra zagrała dzięki wysiłkowi młodych ludzi, którzy na wezwanie Owsiaka zorganizowali się po prostu magicznie. Nikt się nie spodziewał cudu. A jednak cud się zdarzył! Dziś Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy i Owsiak to już instytucja, marka. Polska marka. Nikt inny nie wymyślił czegoś podobnego i nikt nie odniósł takiego sukcesu.

Owsiak zgromadził wokół sprawy ekspertów, najlepsze głowy, najbardziej fachowych fachowców. Nic dziwnego, że ma wrogów, zgodnie z zasadą: pokaż mi swoich wrogów, a powiem ci, kim jesteś i co jesteś wart.

Prawica jak zwykle krytykuje Owsiaka

Przeczytałam komentarz, że Owsiak to czysta polityka. Nie zgadzam się. To nie Owsiak zainteresował się polityką, on jest od niej jak najdalej. To polityka wściubia wciąż nos w orkiestrowe sprawy.

Choćby na przykład taki wpis na Twitterze byłej premier Beaty Szydło: „Akcje charytatywne są po to, by pomagać potrzebującym, a nie dla nierozumnej promocji tych, którzy je organizują”. Czy pani Szydło musiała się odzywać? Nie musiała, ale zabrała głos, żeby dopiec Owsiakowi.

Pewnie myślała, że to taki inteligentny wpis. Że zaistnieje, przy okazji finału Orkiestry, skoro inaczej nie potrafi.

Albo minister Jaki. Czy Owsiak wypowiadał się na temat pracy Ministerstwa Sprawiedliwości? Nie, ale minister Jaki musiał się odezwać w sprawie Orkiestry. Pewnie by umarł, nie zabierając głosu. I tak jest nieustannie.

Owsiak z nikim nie rywalizował, z nikim się nie porównywał, przez wszystkie lata Orkiestry myślał jedynie o tym, jak zagrać najskuteczniej. Wymyślał, co możliwe i niemożliwe. Korzystał ze wszystkiego, co dają nowoczesne technologie, telefony, internet, esemesy, wszelkie wirtualne przestrzenie, chmury, poruszał prawie piekło i niebo.

Reklama