Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Spotkanie KRS przy kawie i ciasteczkach

Prezes Gersdorf uzależniła zwołanie KRS od zbadania, czy nowi sędziowie zostali do KRS wybrani zgodnie z prawem. Prezes Gersdorf uzależniła zwołanie KRS od zbadania, czy nowi sędziowie zostali do KRS wybrani zgodnie z prawem. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Być może spotkanie ma być formą nacisku na Pierwszą Prezes Sądu Najwyższego, by zwołała posiedzenie KRS.

W przyszłą środę ma się odbyć nieformalne spotkanie nowej Krajowej Rady Sądownictwa. Poinformował o tym jej członek, poseł PO Borys Budka. Inicjatorem owego „posiedzenia przy kawie i ciasteczkach” jest przedstawiciel prezydenta w KRS Wiesław Johann, sędzia Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku.

Nowa KRS jest nowa częściowo, bo składa się z dotychczas wybranych do niej posłów i senatorów, ministra sprawiedliwości, przedstawiciela prezydenta i prezesów Sądu Najwyższego i Naczelnego Sądu Administracyjnego, a nowych jest w niej 15 sędziów, których wybrali posłowie PiS i Kukiz’15. Pierwsza Prezes SN Małgorzata Gersdorf zrezygnowała wprawdzie w dniu wyboru nowych sędziów do KRS (6 marca) z funkcji przewodniczącej KRS, ale nadal – w myśl prawa – jest członkiem KRS jako Pierwsza Prezes SN. Jak się dowiedziałam od rzecznika SN sędziego Michała Laskowskiego, pani prezes na to nieformalne spotkanie się nie wybiera.

Marszałek Kuchciński odmawia prezes Gersdorf

Spotkanie będzie nieformalne, bo formalne zwołać może tylko albo dotychczasowy przewodniczący KRS – a tego po rezygnacji prezes Gersdorf nie ma – albo Pierwszy Prezes SN, czyli Małgorzata Gersdorf.

A prezes Gersdorf uzależniła zwołanie KRS od zbadania, czy nowi sędziowie zostali do KRS wybrani zgodnie z prawem. Zwróciła się w tym celu do marszałka Sejmu – w trybie dostępu do informacji publicznej – o dokumenty związane z wyborem (jest wątpliwość, czy liczba podpisów sędziów pod kandydaturami jest wystarczająca). I o stanowisko dotyczące tego, czy wybór jest ważny, skoro listę popartych przez siebie kandydatów przedstawił „klub parlamentarny” PiS, a nie, jak jest w ustawie, „klub poselski”.

Odpowiedź przyszła w zeszły piątek. Marszałek Kuchciński odmawia udostępnienia dokumentów, na podstawie których dokonano zgłoszenia i wyboru kandydatów. Uważa, że prezes Sądu Najwyższego nie może się powoływać na ustawę o dostępie do informacji publicznej. Stwierdza też, że nie ma znaczenia, czy kandydatów zgłasza klub „poselski” czy „parlamentarny”, bo oba ciała mają te same uprawnienia.

Bez KRS nie można powołać nowych sędziów

Czy ta odpowiedź wystarczy do rozwiania wątpliwości prezes Gersdorf? Rzecznik SN sędzia Laskowski stwierdził, że pani prezes na razie „analizuje” odpowiedź. Wcześniej na apel ministra-prokuratora Zbigniewa Ziobry o zwołanie KRS odpowiedziała: „Zobowiązanie to jest mi znane, gdyż wprost wynika z przepisów prawa i zostanie zrealizowane zgodnie z prawem”.

Zgodnie z prawem posiedzenia KRS powinny się odbywać przynajmniej raz na dwa miesiące – ostatnie było 3 marca. Wynikałoby z tego, że deadline upływa 4 maja. Ale można prawo interpretować też tak, że terminy dwumiesięczne obowiązują tylko już działającą radę i nie dotyczą zwołania pierwszego posiedzenia nowej – tu ustawa nie wyznaczyła terminu.

Bez KRS nie można powołać nowych sędziów, w szczególności do Sądu Najwyższego. Tymczasem za chwilę 40 proc. sędziów SN wejdzie w nowy, obniżony wiek stanu spoczynku. A do tego całkiem od nowa mają być powołane dwie nowe izby: Dyscyplinarna i Spraw Nadzwyczajnych (ta druga będzie m.in. rozpatrywać skargi na prawomocne wyroki z okresu 20 lat wstecz i orzekać w sprawach wyborczych). A więc niezwołanie posiedzenia nowej KRS blokuje zmiany w Sądzie Najwyższym.

PiS wycofał się z nowelizacji ustawy, która obowiązek zwołania pierwszego posiedzenia KRS po „dobrej zmianie” przenosiła z Pierwszej Prezes SN na prezesa Trybunału Konstytucyjnego.

Po co jest to nieformalne posiedzenie KRS?

Nie wiadomo. Poseł Borys Budka przewiduje, że może to być próba powołania jakiegoś tymczasowego przewodniczącego KRS, który zwoła formalne już pierwsze posiedzenie KRS, dzięki czemu odblokuje działalność Rady.

Tyle że ustawa o KRS nie przewiduje powołania żadnego tymczasowego przewodniczącego. Nie mówiąc już o tym, że na nieformalnym zebraniu organu – a tym bardziej organu konstytucyjnego – nie mogą być podjęte żadne wiążące decyzje.

Być może spotkanie ma być formą nacisku na Pierwszą Prezes SN, by zwołała posiedzenie KRS. Na przykład zebrani przyjmą skierowany do niej apel. Jest też możliwe, że jeśli w terminie owych dwóch miesięcy nie zwołała posiedzenia, PiS zmieni jednak prawo, wracając do pomysłu, by zrobił to prezes TK. Albo np. minister sprawiedliwości, który – w przeciwieństwie do prezesa TK – jest konstytucyjnym członkiem KRS.

Więcej na ten temat
Reklama
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną